Mecze szesnastej kolejki Ekstraklasy były bardzo wyrównane, a tylko dwa zespoły potrafiły pokonać swojego rywala różnicą więcej niż jednego gola. Najlepszy zespołowy występ zanotowała Legia, w której szeregach zagrał też najlepszy zawodnik minionego weekendu, Ondrej Duda. Natomiast najgorszą drużyną wcale nie okazał się rozstrzelany przez warszawian GKS Bełchatów. W jedenastce badziewiaków znalazło się bowiem miejsce aż dla czterech przedstawicieli Górnika Łęczna.
Nie mogło być inaczej, bo to właśnie podopieczni Jurija Szatałowa sprawili, że po 55 meczach przełamał się Emmanuel Sarki. Do zespołu najgorszych wybraliśmy po jednym zawodniku z każdej formacji górników, czyli Prusaka, Mierzejewskiego, Bożoka i Hasaniego. Natomiast środek pola ekipy badziewiaków tworzą pomocnicy Korony – w tym Petrow, który trafił do tego grona po raz trzeci – oraz z konieczności przesunięty na tę pozycję Jakub Wójcicki z Zawiszy, który w Kielcach zagrał na lewej obronie.
Skupmy się jednak na bohaterach minionej kolejki. W jedenastce kozaków pierwsze zaskoczenie mamy już na pozycji bramkarza, gdzie witamy Michala Peskovicia. Golkiper Podbeskidzia nie zagrał jakiegoś oszałamiającego meczu, a jego siłą była raczej słabość konkurentów. Trzeba jednak przyznać, że Słowak doszedł już do siebie po kompromitującym spotkaniu z Piastem i zaliczył drugi z rzędu bardzo przyzwoity występ.
Po raz pierwszy w tym sezonie na wyróżnienie zasłużył Guilherme, autor fantastycznej asysty w meczu z Bełchatowem. Brazylijczyk sprawił, że w Legii nie tęsknią zbytnio za kontuzjowanym Tomaszem Brzyskim. Wydaje się też, że ostatnie tygodnie rzuciły nowy cień na sytuację na lewej obronie ekipy mistrza Polski. Dotychczas wydawało się, że jest to jedna ze słabiej obsadzonych pozycji w zespole, a zaraz Henning Berg może mieć kłopot bogactwa.
W jedenastce kozaków debiutują też stosunkowo niedawno sprowadzeni do polskiej ligi Richard Guzmics i Konstantin Vassiljev. W szesnastej kolejce obaj byli najjaśniejszymi punktami odpowiednio Wisły i Piasta i mocno przyczynili się do zwycięstw swoich zespołów. Warto odnotować też obecność wśród najlepszych jedynego przedstawiciela pokonanej drużyny, czyli Rafała Murawskiego z Pogoni Szczecin.
Fot. FotoPyK