Reklama

Paweł Olkowski: największe “wow” ostatnich tygodni

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

09 listopada 2014, 11:45 • 2 min czytania 0 komentarzy

To być może ryzykowna teza, ale czy bardzo się pomylimy, jeśli napiszemy, że Paweł Olkowski to największe pozytywne zaskoczenie, jakie dostaliśmy ostatnio od Polaka występującego w poważnej lidze za granicą? Nie licząc meczu kadry z Niemcami, żadnych pojedynczych epizodów, tylko patrząc na długofalową tendencję, liczoną już w tygodniach albo wręcz miesiącach. 

Paweł Olkowski: największe “wow” ostatnich tygodni

Jest oczywiście mocny pretekst, żeby to stwierdzenie zaryzykować: wczoraj Olkowski zagrał mecz życia przeciwko Hoffenheim, strzelił dwa gole, zaliczył asystę, a żeby tego było mało – czwarta bramka padła z wolnego podyktowanego za faul za nim. W efekcie stał się w ogóle pierwszym piłkarzem w tym sezonie Bundesligi, który miał udział przy czterech trafieniach w jednym meczu. Od Bilda dostał notę 1 (klasa światowa). To samo z pewnością powtórzy za chwilę „Kicker”, wybierając go też do jedenastki kolejki.

Dlaczego jest to dla nas zaskoczeniem? Chciałoby się zapytać: a dla kogo nie jest? Mieliśmy w Kolonii trzech innych zawodników i żaden z nich (może poza przebłyskami Peszki przez niedługi okres) tak bezczelnie, z butami nie wszedł do pierwszego składu, żeby później – oby nie jednorazowo – mocno w nim namieszać. Od razu przypomniał nam się krótki fragment wywiadu z Arturem Płatkiem, skautem Borussii Dortmund, w którym poruszaliśmy właśnie temat Olkowskiego.

– Gdy ściągaliśmy do Górnika, mieliśmy wobec niego prosty plan. W Gwarku czy GKS-ie grywał jako skrzydłowy lub środkowy pomocnik, a dla nas był typowym prawym obrońcą z dobrymi warunkami fizycznymi i bardzo dobrą szybkością, który miał się w Górniku uczyć od Michaela Bembna. Czy się zasiedział? Nie wiem. Przez ostatni rok zrobił postęp, bo gra do przodu, poprawił się w defensywie i te proporcje są bardziej wyważone, ale też ma już swoje lata. Wiem, na co zwracają uwagę europejskie kluby i niestety, ale dla nich to już stary zawodnik. 23 lata…

Reklama

Augsburg by go wziął?
Tak, dla takich klubów – szczególnie, gdy kończy się kontrakt – to na pewno interesujący chłopak, ale np. Borussia szuka jak najlepszych, jak najmłodszych i jak najbardziej perspektywicznych. W danym momencie wiele czynników musi się zgodzić, by taki transfer doszedł do skutku.

Nie wziął Augsburg, wzięła Kolonia i jak dotąd wydaje się to świetnym ruchem. Olkowski w całej swojej przygodzie z polską ekstraklasą w 88 meczach zdobył 3 bramki. Ewidentnie kojarzył się z grą do przodu, ale głównie w kontekście asyst, których w poprzednim sezonie uzbierał 9, mimo że przez dłuższy czas leczył uraz. Od jakiegoś czasu Paweł występuje wyżej, w roli bocznego pomocnika, dzięki czemu miejsce na boisku znalazło się również dla Miso Brecko, kapitana zespołu, którego początkowo wygryzł. Tak czy inaczej – Polakowi idzie jednak znakomicie.

Najnowsze

Anglia

Jakub Kiwior wciąż w gazie! Strzelił gola w Premier League [WIDEO]

Szymon Janczyk
2
Jakub Kiwior wciąż w gazie! Strzelił gola w Premier League [WIDEO]

Niemcy

Niemcy

To już czas na kolejny krok dla Kamila Grabary? “Nie przypuszczałem, że jest tak dobry”

Wojciech Górski
21
To już czas na kolejny krok dla Kamila Grabary? “Nie przypuszczałem, że jest tak dobry”
Anglia

Giganci poza burtą LM? Kto musi martwić się przed kolejnym sezonem?

Wojciech Górski
7
Giganci poza burtą LM? Kto musi martwić się przed kolejnym sezonem?
Ekstraklasa

Architekt Eintrachtu, likwidator Big City Herthy. Kim jest Fredi Bobić?

Michał Trela
30
Architekt Eintrachtu, likwidator Big City Herthy. Kim jest Fredi Bobić?