Witam, i o zdrowie pytam. Właśnie odsypiam Puchar Konfederacji. Czy wiecie, że Brazylia, Santos konkretnie, sprzedał Neymara za 60 milionów do Barcelony? Wiecie. Nie jesteście debilami. A czy wiecie, że rząd brazylijski kupił od Niemców 40 czołgów marki Gepard? Za 600 milionów? Do tłumienia zamieszek na mundialu 2014? Nie wiecie. Wy generalnie wiecie tylko gdzie jest zniżka na keczup i na co pomaga asequerrella.
*
Trwa jakieś szaleństwo transferowe w Polsce, to znaczy ludzie bez nazwisk wydają setki tysięcy nie swoich euro. Na przykład Zabrze, w drodze ku odmłodzeniu składu, biorą Sobolewskiego, starszego zapewne niż dąb Bartek, tysiącletni. Legia łyka emerytów z Cypru.
Kiedyś, jak jeszcze byłem szefem Przeglądu Sportowego (trzy razy wyższa sprzedaż, trzynaście razy ciekawszy, dziesięć razy więcej zatrudnionych ludzi i żadnych nudnych komentatorów), otóż mieliśmy rysunki, karykaturki… i na jednym z nich przychodzi na trening facet bez jednej nogi. Trener patrzy i mówi: “U nas się raczek nie nadasz. Ale spróbuj na Cyprze!”.
Dziesięć lat minęło, i wajchę odwinęło. Na Cyprze jesteś kulawy, spróbuj w Polsce!
*
Nie do wszystkich to dotarło. Robert Demjan odrzucił propozycję Podbeskidzia, by przez trzy lata zarabiać po 45 tysięcy złotych miesięcznie, plus po 5 tysięcy za każde wdepnięcie na boisko.
Robert, napiszę to co niegdyś Schumacher o jednym z kolegów:
“Olaf Thon jest po prostu głupi”.
*
Puchar Konfederacji obejrzałem, finał przespałem, ale Neymar jest niezły. Choć, pamiętajcie, królem strzelców został mój Torres.
*
Dużo sparingów się odbywa. Dla mnie nie ma to sensu. Na przykład Górnik gra z Tatranem Preszow. W bramce – achtung! – Steinbors, Kuchta, Witkowski, Skorupski. Czterech gości w meczu, w którym i ja mógłbym stać ze związanymi nogami.
No i ten Nawała zwariował, że jest gotowy na przejęcie kadry. Chyba Brazylii!
*
Z tych parodystów dobry tekst zwiastujący Pinto w Legii, to takie kolejne wcielenie Manu, Blanco et consortes… Ł»e się sprawdzi, bo ma… małe dziecko i żonę w ciąży.
Neymar nie ma. Czyli za słaby.
*
Uwielbiam sankcje. Dwa tureckie klubu za korupcję wywalono z pucharów.
Dwa wywalili. Pięć pozostało.
Czyli oszuści mogą działać dalej. Zastanówcie się co wam walą do kebabów.
*
W Polsce odbył się Puchar w Piłce Błotnej, gdzieś na zadupiu. Ale jak patrzyłem wczoraj na boiska Brazylii, też się nadają na… zadupie.
*
Co ma kibic robić w wakacje? Bombardować władze swoich klubów, by jak najwięcej szans dawały młodym – no, to będzie szokujące – młodym Polakom.
Akurat w Polsce znam takich, aż dwóch. To bliźniacy, Mateusz i Michał Mak (Makowie? Maki?).
Najlepsi wiosną w ekstraklasie, jeden podaje, drugi strzela. Po 21 lat. Szybcy, zdolni, przebojowi.
W dodatku na pozycjach, które nie SA nigdzie obsadzone – środek pomocy, środek ataku.
Niechęć po sięgnięcie po tych brzydali (faktycznie, nie słyną z urody) przypomina mi to, jak Legia nie chciała Lewandowskiego.
Mieć za pół darmo, na wyciągnięcie ręki, dwóch tak wspaniałych gości, na dziesięć lat, to nie tylko ślepota. To złodziejstwo szefów wielkich klubów. No bo po co brać darmowych, skoro można brać za setki tysięcy euro…
*
Nasi prezesi zachwalają, że ktoś tam, nie Maki, grał w Lidze Mistrzów…
Tak was oświecę – jeśli grają w grupach 32 zespoły, a w każdym jest po 20 zawodników, to rok w rok harata tam w gałę ponad 600 facetów. W dziesięć lat – nie będę was zamęczał algorytmem – to jakieś parę tysięcy ludzi!
A tu masz dwóch chłopaków, którzy są niepowtarzalni.
Bo nasi.
*
I tu ukłon dla naszych dziewczynek do lat 17. Za to co zaśpiewały po zdobyciu złotych medali.
Nie “We are the champions”.
One zaśpiewały:
Ja kocham Polskę!
*
Na transfermarkt.de nowa wycena Lewandowskiego – 39 milionów euro.
Powiem tak, potwierdzam, że będzie 45 milionów, Real.
Wiecie kto podbił cenę? Nie, nie Kucharski.
Przez ostatni tydzień podbił cenę Neymar.
Barcelona musi mieć rywala.
I Polak im dokopie.