Sprawa Widzewa jest tak zawiła i wielopoziomowa, że przykładając miarę zwykłej przyzwoitości, a nie suchych paragrafów, można udowodnić wszystko – zarówno, że łodzianie zostali skrzywdzeni przez PZPN, jak i że uprzywilejowani.
Z jednej strony Widzewa nikt za korupcję nie zdegradował, tak jak Zagłębia Sosnowiec.
Z drugiej – Jagiellonii też nikt nie zdegradował, tylko dał minusowe punkty.
Z jednej strony Widzew odcierpiał winy, gdy nie przyklepano mu awansu do ekstraklasy.
Z drugiej – gdyby przyłożono do niego taką miarę, jak do niektórych innych klubów, wcale by się o ten awans nie bił, tylko kopał z amatorami poziom niżej.
Z jednej strony typową karą dla klubów oskarżonych o korupcję jest degradacja.
Z drugiej – równie typową karą jest brak degradacji, bo trudno w karomierzu znaleźć jakąś konsekwencję.
Z jednej strony Widzew ucierpiał finansowo, że w tym roku nie pozwolono mu grać w ekstraklasie.
Z drugiej – wcześniej finansowo zyskał, że nia kazano mu grać w trzeciej lidze.
Z jednej strony czynów korupcyjnych miał się dopuścić tylko jeden człowiek, a postępowanie sądowe jest w tej sprawie w lesie.
Z drugiej – tym człowiekiem był jednak jeden z najważniejszych działaczy w klubie.
I tak dalej… Trudno o jasny pogląd w tej sprawie. W każdym razie Widzew domaga się od PZPN 16 milionów złotych. Oto wystawiony rachunek:
7.000.000 zł – utrata przez KS Widzew Łódź SA dochodów z praw medialnych w wyniku niezakwalifikowania drużyny Widzew Łódź do rozgrywek Ekstraklasy mimo sportowego awansu drużyny,
500.000 zł – utrata przez KS Widzew Łódź SA części dochodów ze sprzedaży biletów wynikająca z niższej frekwencji kibiców oraz niższych cen biletów podczas rozgrywek I ligi niż podczas rozgrywek Ekstraklasy;,
150.000 zł – utrata przez KS Widzew Łódź SA dochodów pochodzących od sponsora technicznego Ekstraklasy.
1.900.000 zł. – utrata przez KS Widzew Łódź SA dochodów pochodzących od sponsorów klubu.
800.000 zł – koszty zastępstwa adwokackiego w postępowaniach przeciwko Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej,
400.000 zł – koszty związane z realizacją kontraktów i z koniecznością podwyższenia wynagrodzenia zawodników klubu w związku ze sportowym awansem drużyny Widzew Łódź do Ekstraklasy,
1.000.000 zł – utrata przez KS Widzew Łódź SA dochodów z umów transferowych w wyniku obniżenia wartości ekonomicznej zawodników jako zawodników I ligi w stosunku do ich wartości jako zawodników Ekstraklasy,
3.000.000 zł – koszty poniesione przez KS Widzew Łódź SA w związku z koniecznością realizacji strategii odbudowy wizerunku klubu,
1.337.000 zł – koszt pieniądza w czasie związany z utratą środków pieniężnych w sezonie 2009/2010 pochodzących od sponsorów, ze sprzedaży biletów oraz ze sprzedaży praw medialnych.
Niezłe wyliczenie. Chcielibyśmy na tę sprawę mieć jasny i klarowny pogląd, ale nie mamy. Chociaż Widzewowi życzymy, by te pieniądze od związku wyszarpał – to zawsze lepiej, jeśli trafią do klubu piłkarskiego, a nie w tłuste łapy działaczy.
