Reklama

Robinho, Berbatow… Anglicy robią sobie reality show z zamykania okna.

redakcja

Autor:redakcja

02 września 2008, 01:26 • 2 min czytania 0 komentarzy

Anglikom się chyba nudzi i z zamykania okna transferowego zrobili sobie rozrywkę – coś w stylu gry w paintball albo w rodzaju sportów ekstremalnych. Prezesi najwyraźniej rywalizują, kto później dokona transferu i wygrywają ci, którzy mają nasilniejsze nerwy…
Kiedyś klub zmieniał w takich okolicznościach Grzegorz Rasiak. Sami byliśmy tego świadkami – dziwnie kręcił się koło recepcji w czasie zgrupowania reprezentacji Polski. Recepcjonistka nie była aż tak atrakcyjna, by poświęcać jej tyle uwagi (zresztą Rasiak ma swoją Bożenkę), więc wyglądało to intrygująco. Wytłumaczyliśmy to sobie banalnie – wiadomo, Rasiak… A on tak się pokręcił, pokręcił i poszedł spać. Następnego dnia okazało się, że w chwili gdy patrzyliśmy na niego jak na głupka podpisywał kontrakt z Tottenhamem. Tuż przed północą.

Robinho, Berbatow… Anglicy robią sobie reality show z zamykania okna.

O podobnej sytuacji pisał na swoim blogu menedżer Jarosław Kołakowski okiem (wystarczy kliknąć tutaj), a dotyczyła ona Pawła Sasina. Anglicy byli zdziwieni, że w Polsce nikt o północy nie czeka przy faksie, tylko śpi. Mogli go kupić dzień wcześniej, a tak nie kupili wcale. I Sasin teraz w tych Kielcach gnije.

Tym razem znów było ciekawie – wczoraj w ostatniej chwili Robinho przeszedł z Realu do Manchesteru City. Naprawdę, nie mógł wczoraj? Rzućcie okiem tutaj na to, ile emocji towarzyszyło zamykaniu okna. Ten kupiony, tamten wypożyczony, ten negocjuje, ale nie wiadomo, czy zdąży. Prawdziwy wyścig, w którym udział bierze połowa klubów. Jeszcze o 1.30 w nocy BBC nie wiedziało, co dalej z Berbatowem. Dopiero o 1.34 wskoczyła informacja, że Berbatow przeszedł do Manchesteru United za prawie 31 milionów funtów.

Powiedzmy sobie szczerze – wszystkie te sprawy można było załatwić dzień wcześniej, bez robienia przedstawienia. No bo jeśli negocjują poważni ludzie i ktoś nie chce piłkarza sprzedać w niedzielę, to zrozumiałe jest, że nie chce też w poniedziałek. I tak dalej. Ale u Anglików „show must go on”.

Poniżej 10 najpiękniejszych goli w karierze Berbatowa. Niezłe, ale nie sądzicie, że jednak 31 milionów funtów to trochę za dużo? Przecież to daje mu ósme miejsce w historii futbolu! A Robinho wskoczył na piąte!

Reklama

Najnowsze

Hiszpania

Xavi: Okoliczności się zmieniły. Podjąłem tę decyzję dla dobra klubu

Patryk Fabisiak
0
Xavi: Okoliczności się zmieniły. Podjąłem tę decyzję dla dobra klubu

Komentarze

0 komentarzy

Loading...