Reklama

Media: Dawid Szulczek odrzucił ofertę z Ekstraklasy

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

17 sierpnia 2024, 09:26 • 2 min czytania 31 komentarzy

Dawid Szulczek, jeden z najbardziej obiecujących trenerów młodego pokolenia, od spadku z Wartą Poznań z Ekstraklasy w ostatnim sezonie pozostaje bez pracy. 34-letni szkoleniowiec miał jednak w ostatnich dniach ofertę pracy z jednego z klubów najwyższej klasy rozgrywkowej, ale ją odrzucił.

Media: Dawid Szulczek odrzucił ofertę z Ekstraklasy

Chodzi o Stal Mielec, która słabo weszła w nowy sezon. Ekipa prowadzona przez Kamila Kieresia w czterech meczach zdobyła ledwie punkt, co daje jej na razie przedostatnie miejsce w tabeli. Drużyna ma swoje ograniczenia organizacyjno-finansowe, a do tego na starcie obecnej kampanii nałożyło się kilka problemów sportowych. Dlatego mocno kwestionowana jest pozycja w klubie obecnego trenera, który kolejnego kryzysu mielczan może już nie przetrwać.

Trela: Po jakiemu czytać „Kiereś won!”? Zmącony spokój Stali Mielec

Tym bardziej, że jak podaje Przegląd Sportowy, władze klubu z Podkarpacia rozglądają się już za następcą Kieresia. Zapytanie otrzymał już m.in. Dawid Szulczek, który obecnie jest bez pracy po tym jak rozstał się z Wartą Poznań.

Choć spadł z tą drużyną z Ekstraklasy w ubiegłym sezonie, jego odejście planowane było już wcześniej, a sam szkoleniowiec szukał nowych wyzwań. Wcześniej osiągał z wielkopolskim zespołem wyniki ponad stan, kiedy z całkiem przeciętną kadrą nie miał problemów z zachowaniem ligowego bytu, często będąc bliżej środka ligowej stawki niż jej końca.

Reklama

Ofertę jednak odrzucił, podobnie jak wcześniejszą z Korony Kielce. Według informacji Przeglądu „34-latek chciałby objąć z drużynę z wyższej półki w Ekstraklasie”, a kwestie finansowe nie były tu na pierwszym planie.

Pozycja Kieresia w klubie z Mielca wygląda jednak coraz słabiej. Jeśli nie zacznie wygrywać, wkrótce może pożegnać się ze Stalą. Niewykluczone, że już w poniedziałek czeka go mecz o być albo nie być. Na Podkarpacie przyjedzie aktualny wicelider Ekstraklasy Piast Gliwice, który w tym sezonie jeszcze nie przegrał.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama
 Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

31 komentarzy

Loading...