Reklama

Jan Żuberek zadebiutował we Włoszech

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

13 stycznia 2024, 18:16 • 2 min czytania 2 komentarze

Kilkadziesiąt godzin po transferze do Ternany Jan Żuberek zadebiutował w jej barwach w sobotnim meczu z Bari. Polak, mimo że do drużyny dołączył zaledwie dwa dni temu, pojawił się na boisku w 68. minucie. Chociaż nie odmienił losów spotkania, to 19-latek wreszcie zadebiutował na seniorskim poziomie w oficjalnym meczu.

Jan Żuberek zadebiutował we Włoszech

Jan Żuberek to syn byłego ligowca Dzidosława Żuberka, który dla ŁKS-u Łódź rozegrał dwadzieścia spotkań na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Junior swoje pierwsze kroki stawiał w Akademii Białystok, a w styczniu 2020 roku trafił do młodzieżowej drużyny SPAL.

Po kilkunastu miesiącach zgłosił się po niego Inter Mediolan, w którego barwach, a konkretnie drużynie z Primavery, miał okazję występować nie tylko w krajowych rozgrywkach, ale też w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. We wszystkich młodzieżowych rozgrywkach we Włoszech wystąpił 63 razy i strzelił 19 goli. 19-letni napastnik jest też wielokrotnym reprezentantem Polski w kadrach juniorskich.

Nigdy jednak nie miał okazji zadebiutować w pierwszej drużynie mediolańskiego klubu i chcąc wreszcie spróbować swoich sił w seniorskiej piłce, Polak zdecydował się na wypożyczenie do drugoligowej Ternany. Ledwie kilkadziesiąt godzin po ogłoszeniu transferu zdążył zadebiutować w nowej drużynie.

Ternana przegrała mecz z Bari 1:3 i nadal jest na siedemnastym miejscu w tabeli, zachowując tylko punkt przewagi nad dwiema ekipami ze strefy spadkowej. Żuberek wszedł na boisko w 68. minucie, kiedy jego drużyna przegrywała już 0:2, a warto też odnotować, że w zespole z Terni do 59. minuty grał również Jakub Łabojko.

Reklama

WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:

FOT. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

2 komentarze

Loading...