Reklama

Saga transferowa zakończona. Damian Kądzior w Górniku Zabrze

redakcja

Autor:redakcja

04 lipca 2017, 23:57 • 2 min czytania 8 komentarzy

Jedna saga transferowa w naszej lidze wreszcie się zakończyła. Damian Kądzior już zimą miał grać w Pogoni Szczecin, dopiero co miał grać dla Cracovii, a ostatecznie trafił do Górnika Zabrze. Wybór wydaje się trafny, bo ekstraklasa, czyli cel minimum został spełniony, a Kądzior niemal z miejsca stanie się gwiazdą – i to pewnie największą – beniaminka.

Saga transferowa zakończona. Damian Kądzior w Górniku Zabrze

Kilka tygodni temu o jego transferze powstało już kilka tekstów. Tyle że te dotyczyły Cracovii. Kiedy jednak zespół objął Michał Probierz, pomocnik nagle zbladł i przestraszył się ponownej współpracy z byłym trenerem, do którego z obawami dzwonił aż ojciec piłkarza. A skoro tak, to Probierz powiedział: basta, moi piłkarze nie mogą się bać ze mną pracować.

Za to żadnych lęków Kądzior nie ma przed współpracą z trenerem Broszem, który dla oficjalnej strony Górnika powiedział: – Damianem interesowaliśmy się już w trakcie zimowej przerwy w rozgrywkach. Szukaliśmy zawodnika o podobnej charakterystyce, który łączy dynamikę gry ze skutecznością pod bramką rywala. Liczba asyst też pokazuje, że gra dla zespołu i jest zawodnikiem bardzo wszechstronnym.

Zakładamy, że jego statystyki znacie już na pamięć, ale przypomnimy. Doble-double, czyli 14 goli i 15 asyst, a do tego dwa trafienia i tyle samo asyst w Pucharze Polski. A to wszystko w Wigrach Suwałki, które sezon zakończyły w połowie stawki. Rocznik 1992, więc to już najwyższy czas zaistnieć w ekstraklasie. Co jak co, ale w jego przypadku ryzyko, że sobie nie poradzi wydaje się być naprawdę niskie, techniką powinien się wręcz wybijać. Dla nas Górnik strzelił w dziesiątkę.

fot. FotoPyK

Reklama

Najnowsze

Komentarze

8 komentarzy

Loading...