Przepiękny gol Jarosława Fojuta w końcówce meczu z Piastem był niejako zwieńczeniem fantastycznego początku sezonu w jego wykonaniu. Obrońca Pogoni to naszym zdaniem zdecydowanie najlepszy piłkarz pierwszej części rundy, bo nie dość, że sam świetnie broni, to jeszcze perfekcyjnie współpracuje z Czerwińskim (3. miejsce w generalce), przez co “Portowcy” tracą najmniej goli w całej stawce. A w dodatku w sześciu meczach Fojut już dwa razy trafił do siatki rywala. Czy to nie najlepszy powód, by mający spore problemy na środku obrony Adam Nawałka uważniej mu się przyjrzał?
Tempa nie zwalnia też Vassiljev, o którym jeszcze w lipcu Probierz mówił, że to piłkarz kompletny. Estończyk zdaje się potwierdzać te słowa w kolejnych meczach, w których jest wyróżniającym się piłkarzem i zdecydowanym liderem Jagiellonii. Znamienne też, że dwóch najlepszych piłkarzy początku rundy przed sezonem można było pozyskać bez kwoty odstępnego, jednak żaden z lokalnych tuzów się nimi nie zainteresował. Ciekawe, czy w Warszawie i Poznaniu już zaczęto sobie pluć w brodę…
Największe zaskoczenie naszych rankingów to pierwsza pozycja Zubasa wśród bramkarzy oraz druga pozycja Nikolicia wśród napastników. Węgier mimo ośmiu trafień na koncie (jedno z rzutu karnego) ustępuje Grzelczakowi, który w klasyfikacji kanadyjskiej uzbierał pięć oczek. Różnica bierze się stąd, że napastnik Jagiellonii gra równiej i niemal w każdym meczu stanowi o sile swojego zespołu, natomiast legionista – po świetnym początku – zaliczył kilka spotkań zupełnie do zapomnienia.
W naszych rankingach klasyfikowaliśmy wszystkich piłkarzy i arbitrów, którzy zostali przez nas ocenieni przynajmniej pięć razy. Przypominamy też, że zawodników oceniamy w skali 1-10, natomiast sędziów 1‑6. Z kolei w zestawieniu U-21 bierzemy pod uwagę wszystkich graczy urodzonych w 1994 roku lub młodszych.
Fot. FotoPyK