We Włoszech policja wyjaśnia okoliczności tragicznej śmierci 23-letniego Umberto Catanzaro. Piłkarz zmarł w poniedziałek rano po dwóch miesiącach walki o życie. Jak ustalili śledczy, młody zawodnik padł ofiarą pomyłki podczas mafijnych porachunków. Powodem było intymne nagranie udostępnione w sieci.

Tragedia we Włoszech. Nie żyje piłkarz
Jak ustaliła policja, we wrześniu tego roku ojciec, który jednocześnie jest lokalnym bossem przestępczym, dowiedział się o pojawieniu się w internecie sekstaśmy z udziałem jego córki. Nagranie krążyło wśród lokalnej młodzieży, co wywołało gniew szefa mafii. Dlatego właśnie zlecił atak na jej 17-letniego chłopaka, który był za ten wyciek odpowiedzialny.
46-letni szef mafii przyjechał do Dzielnicy Hiszpańskiej w Neapolu na skradzionym skuterze w towarzystwie swojego 16-letniego syna oraz jeszcze jednej osoby.
Chłopak akurat jechał samochodem. Gdy zrównała się z nim trójka przestępców, syn zaczął strzelać do celu. Oddał dwa strzały, dwukrotnie chybił. Zamiast w chłopaka, trafił w Umberto Catanzaro – piłkarza, który podróżował tym samym autem.
Zawodnik zdołał uciec do domu swojego teścia, gdzie stracił przytomność. Stamtąd został przewieziony do szpitala. Niestety po dwóch miesiącach spędzonych na oddziale intensywnej terapii Catanzaro zmarł.
Catanzaro był piłkarzem, który trenował w młodzieżowych drużynach Bari oraz Paganese. Miał na koncie także występy w klubach z niższych lig włoskich – Rione Terra Calcio, Monteruscello Calcio czy Nuova Napoli Nord. Łączył karierę sportową z pracą w firmie kurierskiej.
Sprawców zatrzymano
Tuż po trafieniu do szpitala piłkarz przekazał śledczym, kto go zaatakował – rozpoznał niektóre osoby po barwie głosu. Dzięki tym informacjom służby zatrzymały grupę przestępczą. Ta już wcześniej miała do czynienia z policją ze względu na handel narkotykami.
Co ciekawe, wracając do chłopaka, rzekomo odpowiedzialnego za wyciek seks-taśmy, nie został ranny w ataku, a kilka godzin później… zaplanował zemstę na szefie mafii i też strzelał do 46-letniego mężczyzny. Ostatecznie śledztwo przeprowadzone przez tamtejsze służby doprowadziło do zatrzymania czterech osób. Po śmierci Catanzaro zarzuty wobec podejrzanych zostały zmienione z usiłowania zabójstwa na współudziale w morderstwie.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- 18-letni piłkarz śmiertelnie postrzelony przez swojego brata
-
Tragedia w Serbii. Trener zmarł dwa tygodnie po objęciu klubu
- Diogo Jota. maszyna do pressingu, serce Liverpoolu
Fot. Newspix