Zbigniew Boniek: „Ja bym im wszystkim podziękował”

redakcja

Autor:redakcja

15 grudnia 2025, 21:08 • 3 min czytania 5

Zbigniew Boniek był gościem Romana Kołtonia i poruszył w rozmowie z nim najbardziej palącą kwestię. Zaczął bezpiecznie, od tego, że bardzo lubi, szanuje i zna z salonów międzynarodowych Dariusza Mioduskiego, ale… zupełnie osobną kwestią jest zarządzanie klubem piłkarskim. Tyle tylko, że rozmowa o odejściu właściciela jest jego zdaniem idiotyczna: – Dyskusje, że trzeba/nie trzeba go zmienić to są jakieś bezpodstawne dywagacje. Kto jest właścicielem, ten decyduje o swojej własności – zauważył były prezes PZPN. 

Zbigniew Boniek: „Ja bym im wszystkim podziękował”
Reklama

Zbigniew Boniek zastosowałby wariant amerykański

Wiadomo, że dzisiaj najłatwiej i najlepiej atakować Mioduskiego, bo jest właścicielem, natomiast wydaje mi się, że po drodze winnych błędów na różnych szczeblach jest dużo, dużo więcej – podkreślił Boniek.

Został zapytany też o słowa Frediego Bobicia, że piłkarze „nie mają jaj”. Odparł, że to nic nadzwyczajnego, bo tak się mówi wszędzie:

Reklama

To są takie frazy, które mówi się we wszystkich krajach na świecie. To takie przykazania piłkarskie. Coś nie idzie, to nie mają jaj. W Romie, w Legii, w każdym klubie. Mnie się wydaje, że bardziej jeśli chodzi o Bobicia, to nie rozumiem – zupełnie szczerze – co on robi w Legii. Zachowując szacunek do niego i kulturę, bo go nie znam, ale nie wiem jaka jest jego rola i co on robi w Legii. Przyszedł, bo był bardzo wysoko notowany w Niemczech. Skoro przyszedł do Legii, to znaczy, że nie było tam nigdzie dla niego miejsca. 

Boniek posłużył też dobrą radą dla Mioduskiego i powiedział o tym, że on wdrożyłby opcję amerykańską:

Wydaje mi się, że działalność tych wszystkich ludzi przy Papszunie się zmniejszy. Ich odpowiedzialność, ich ego i już będzie kryzys z trenerem. Gdy mam jakiś ciężar gatunkowy, jestem odpowiedzialny za jakieś przestrzenie, przychodzi trener i on wszystko przejmuje, to ja muszę się zgodzić, ale nigdy do końca mi to nie będzie pasowało. Według mnie trzeba zastosować wariant amerykański. Ja bym im wszystkim podziękował – trzem, czterem ludziom. 

– Bym zrezygnował na miejscu Darka z bycia prezesem klubu, bo on i tak jako właściciel o wszystkim decyduje. Powinien wziąć prezesa, który rzeczywiście będzie prezesem. Ten spotkałby się z trenerem, dobraliby sobie dyrektora sportowego. I w ogóle najlepiej zmniejszyć liczbę ludzi, którzy chodzą w krawatach i im się wydaje, że są nie wiadomo jakimi dyrektorami, prezesami.

Boniek wcześniej mówił o Bobiciu, podkreślając, że nie wie, jaka jest dokładnie jego rola w Legii i za co odpowiada. Ten sam problem zauważa w całym klubie. Podkreśla, że nie ma tam jakiegoś schematu działania:

Nie mam nic do Żewłakowa ani do Bobicia, ale to nie funkcjonuje. Tam nie ma jasnego podziału ról, odpowiedzialności pionowej. Czterech ludzi powinno zrezygnować ze swoich stanowisk. Wziąć dobrego, fajnego prezesa klubu, który zna się na zarządzaniu, piłce nożnej, który kocha tę piłkę, Legię i jest oddany właścicielowi klubu. To przypomina jakąś korporację, gdzie każdy się tam czuje ważny, a w klubie ważny to powinien być właściciel, prezes, dyrektor sportowy i trener, a reszta jest do pracy codziennej. 

CZYTAJ FELIETONY ZBIGNIEWA BOŃKA NA WESZŁO:

Fot. 400mm.pl

5 komentarzy

Najnowsze

Anglia

Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo

redakcja
0
Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo
Anglia

Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!

redakcja
2
Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!
Ekstraklasa

Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”

redakcja
10
Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”
Reklama

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”

redakcja
10
Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”
Reklama
Reklama