Piotr Tworek ponownie podjął się misji uratowania zespołu przed spadkiem. Tym razem przejął walczącego o utrzymanie drugoligowca. Były trener m.in. Warty Poznań czy Śląska Wrocław wraca na trzeci poziom rozgrywkowy po blisko dziesięciu latach.
Piotr Tworek trenerem Rekordu Bielsko-Biała
Rekord Bielsko-Biała rundę jesienną Betclic 2. Ligi zakończył serią sześciu meczów bez wygranej. Gorzej na koniec 2025 roku poszło tylko KKS-owi Kalisz (siedem meczów z rzędu bez zwycięstwa) oraz GKS-owi Jastrzębie, który w tym sezonie jeszcze nie zdobył kompletu punktów. Skutkiem obniżki formy na finiszu rundy jesiennej było wylądowanie w strefie spadkowej. Trener Dariusz Rucki nie będzie miał już okazji do wydźwignięcia drużyny z dołka. Kilka tygodni po starcie przerwy zimowej ogłoszono koniec jego współpracy z pierwszym zespołem.
Związany z Rekordem od blisko 13 lat bielszczanin nie został jednak zwolniony. BTS poinformował o kontynowaniu przez Ruckiego „pracy szkoleniowej na innym szczeblu”. Niedługo później klubowe władze wybrały jego zastępcę na stanowisku pierwszego trenera. Zespół przejął Piotr Tworek, dla którego jest to powrót na trzeci szczebel rozgrywkowy po blisko dziesięciu latach. Ostatni raz Tworek drużynę na tym poziomie poprowadził w listopadzie 2016 roku. Mowa o Kotwicy Kołobrzeg, którą trenował od maja 2015 roku.
Za nim szkoła przetrwania
Była to pierwsza z dwóch kadencji Tworka w Kotwicy. Druga miała miejsce w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. W trakcie przerwy zimowej zastąpił Ryszarda Tarasiewicza, który kilka miesięcy później spadł z Wartą Poznań do 2. ligi. Wraz z nim z 1. ligi zleciał Tworek. Mimo spartańskich warunków, w jakich pracował, zespół aż do ostatniej kolejki sezonu cudem znajdował się nad kreską. Zanim Kotwicy zdjęto zakaz transferowy, w Rzeszowie miał do dyspozycji tylko 13 piłkarzy, a przy Konwiktorskiej do pola musiał wpuścić… bramkarza.
𝐙 𝐜𝐲𝐤𝐥𝐮: 𝐧𝐚𝐣𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐢𝐞𝐣 𝐧𝐢𝐞𝐨𝐜𝐳𝐞𝐤𝐢𝐰𝐚𝐧𝐚 𝐳𝐦𝐢𝐚𝐧𝐚…
Kacper Krzepisz wszedł na ostatnie 10 minut meczu Polonii z Kotwicą. Na ławce rezerwowych Kotwicy na to spotkanie było tylko 3 piłkarzy ℹ️ pic.twitter.com/nUALBnFYLD
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 9, 2025
Wraz z końcem sezonu Tworek stracił pracę, bo MKP Kotwica po spadku do 2. ligi ogłosiła upadłość. Kołobrzeżanie aktualnie odbudowują się w okręgówce, już jako MKS Kotwica. Kilka tygodni po upadku Tworek na łamach TVP Sport opowiedział o kulisach funkcjonowania klubu. W rozmowie z Bartoszem Wieczorkiem mówił choćby:
– Po wygranym meczu, kiedy każdy z piłkarzy zaczyna się cieszyć, przyszedł do mnie załamany zawodnik, który zamiast fetować zwycięstwo, zdradził, że nie ma już sił walczyć z samym sobą. Poprosił o interwencję u prezesa, wstawiennictwo u zarządu, bo nie dawał już ze wszystkim rady. To pokazuje, że nie zawsze zdobywane punkty dawały radość. Piłkarze między sobą pożyczali pieniądze, musieli przełamywać wstyd, opór wyciągnięcia ręki w trudnych chwilach. Takie rzeczy w klubach na żadnym szczeblu nie powinny mieć miejsca.
– Były [klubowe obiady], płaciliśmy za nie z własnych pieniędzy lub pożyczanych. Nie wszyscy piłkarze uregulowali dług u naszego kucharza. Zdarzały się przykre sytuacje, że Krystian za swoją pracę domagał się pieniędzy, ale nie wszyscy mieli. W takich chwilach posiłek nas jednoczył. Wiedzieliśmy, że jeśli pieniądze pojawią się na naszych kontach, to uregulujemy wszystko. Pomagali nam lokalni przedsiębiorcy, którzy na każdy wyjazd przygotowywali kanapki czy drożdżówki.
Piotr Tworek w długim, szczerym wywiadzie dla @sport_tvppl o upadku Kotwicy Kołobrzeg.
📌O łamaniu karier i rodzin piłkarzy
📌”Chłopcy przychodzili z płaczem. Nie mieli za co żyć”
📌Adam Dzik nie odzywa się. „Chciałbym poruszyć głos sumienia prezesa”https://t.co/JVLWstoOhs— Bartosz Wieczorek (@Bart_Wieczorek) July 11, 2025
Tworek podpisał z Rekordem umowę do końca obecnego sezonu, z możliwością przedłużenia. Na ławce trenerskiej BTS-u zadebiutuje w drugiej połowie lutego domowym meczem z Sandecją. Rekord to drugi klub z Bielska-Białej w karierze 50-latka. W sezonie 2014/15 pracował w ekstraklasowym wówczas Podbeskidziu. Pełnił funkcję asystenta Leszka Ojrzyńskiego, który został zwolniony miesiąc przed końcem rozgrywek. Jeszcze przed końcem sezonu Tworek opuścił Podbeskidzie na rzecz drugoligowej Kotwicy.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Górnik Zabrze i prywatyzacja. Prezydent miasta podał termin
- Znów nie płacili Rzeźniczakowi. „Kilkanaście razy kłamał”
- Korona czekała na taki transfer. Były kadrowicz zagra w Kielcach [KULISY]
fot. 400mm.pl