Czym mocniejsze upadki, z których się podniesiesz, tym bardziej jesteś zahartowany
Po przyjeździe do Polski zamiast tysiąca euro miesięcznie dostał pięćset złotych. Zamiast drugiej ligi, czwarta. Zamiast profesjonalnej gry w piłkę, konieczność pracy przy zbieraniu złomu czy kładzeniu dróg. Mieszkał na tyłach przetwórni mięsa. Żywił się najtańszym jedzeniem z Biedronki i chlebem, który otrzymywał za darmo w piekarni. Do tego miejscowe cwaniaczki szukające zaczepki, depresja, pijące towarzystwo, a w tle rodzice, nad których domem pod Ługańskiem majaczyło widmo wojny. Żenia Radionow ze wszystkim […]