Reklama

Wulkan z Martyniki

Weszło

Szczęśliwej drogi już czas, gdy za mało w głowie masz. Langil wypożyczony

Steevena Langila zapamiętamy jako niezłego artystę. Nawet nie dlatego, że potrafił coś tam pobrzdąkać, gdy pod ręką miał klawisze. Nie z powodu tańców i szalonych performansów pokazywanych światu ze pośrednictwem mediów społecznościowych. No i bynajmniej nie ze względu na boiskową postawę, techniczne popisy i kreatywność, której pozazdrościć mogłaby mu nawet bohema. Steevena Langila zapamiętamy jako niezłego artystę, ponieważ to jednak duża sztuka, by w dzisiejszej sytuacji Legii kibice z równie dużym utęsknieniem wypatrywali transferów do klubu, jak […]
redakcja
15