Kręcidło: Zdesperowany trener w zdesperowanym klubie. Valencia weszła w tryb paniki
Przejmując Valencię, Ruben Baraja przyznał, że „spełnia marzenia”. Nietrudno mu się dziwić – w normalnych okolicznościach, nikt nie powierzyłby mu próby ratowania jednego z największych hiszpańskich klubów. Ale przyzwyczailiśmy się już do tego, że na Mestalla normalnie nie jest. Rzut oka w trenerskie CV Rubena Barajy prowokuje do zadania pytanie: „Co on robi na Mestalla?”. Prawie trzy lata na bezrobociu. Zero doświadczenia w LaLiga. W Segunda División prowadził pięć klubów. W żadnym nie wytrwał roku. […]