Czy to już czas, by UEFA odesłała słabeuszy do pre-eliminacji?
Coraz częściej pojawiają się wątpliwości, czy najsłabsze europejskie reprezentacje powinny uczestniczyć w eliminacjach do wielkich turniejów na równych zasadach z najmocniejszymi zespołami świata. Po jednej stronie naszpikowana gwiazdami Francja, po drugiej maluteńkie San Marino, po jednej stronie cała mocarna angielska piłka, po drugiej reprezentacja Andory. Odnosząc to do piłki klubowej – to tak, jakby w eliminacjach do Ligi Mistrzów Manchester United startował równocześnie z mistrzem Gibraltaru. Przy obecnych napiętych terminarzach […]