Za pierwszą pensję z Legii kupiłem mamie malucha
W dodanym do Bravo Sport plastrze Marcina Mięciela grano na wszystkich podwórkach Polski. Idol warszawskich nastolatków – u fryzjera ścinano się “na Miętowego” – jeździł 250/h swoim Kawasaki Ninja, na boisku imponował efektownymi przewrotkami, które wytrenował… na hałdzie piachu w Tczewie. Nam opowiada o pierwszym boisku, powstałym dzięki kradzieży na budowie i rybackiej siatce. W domu, w którym się nie przelewało, marzył o komputerze, chodził do kumpla grać w Commodore. Dlaczego nie puszczono […]