Baku – petrodolary, podstępne studzienki i dramat Kubicy
To jedyny tor w tegorocznym kalendarzu Formuły 1, którego Robert Kubica nie zna. Za „jego czasów” w padoku nikomu się nie śniło o wyścigu w Baku. Stolica położonego nad Morzem Kaspijskim kraju od kilku lat – z mniejszymi i większymi problemami – gości jednak najszybszych kierowców świata, którzy siłą rzeczy trochę się o swoich gospodarzach dowiedzieli. My debiut Kubicy w Azerbejdżanie wykorzystamy jako pretekst, żeby trochę wam przybliżyć ten kraj. Chociaż, prawdę mówiąc, […]