Panie selekcjonerze, pobudka. Jest pretekst do odpalenia Dawidowicza
Żeby być słabym w jakiejś dziedzinie, nie trzeba wiele. Ale żeby być najgorszym – no, tutaj trzeba mieć talent i predyspozycje, które często idą w parze z oszukiwaniem kibiców i trenerów. O ile tych pierwszych na bazie ich emocji da się czasami nabić w butelkę, o tyle drugich nie rozumiemy, kiedy tak źle odczytują rzeczywistość. A ona jest brutalna i powinna być też oczywista: Paweł Dawidowicz to obrońca beznadziejny i basta. Z poważaniem, redakcja […]