Reklama

Marcin Smoliński

Weszło

Myśleli, że jestem zbawicielem. A miałem za sobą tylko jeden sezon

– Nie miałem osoby, która by mną wstrząsnęła. Miałem swoje historie. Chodziłem na imprezy, a zawodnik w wieku 19-20 lat nie powinien tego robić. Nie mówię nawet o piciu, ale o chodzeniu i siedzeniu w nocy między treningami. Widzę, że młodzi zawodnicy teraz mają tego większą świadomość. A przynajmniej się nie słyszy raczej o takich aferach. Mnie się zdarzało, nie co tydzień, ale się zdarzało. Moja mama nie wiem, czy nie chciała na mnie wpłynąć, czy nie mogła. Ale syn potrzebuje rad ojca. […]
redakcja
0