Zbigniew Lach wiedziałby, co powiedzieć o szefie łódzkich sędziów
Nie będziemy owijali w bawełnę: walka o stołki w związkach piłki nożnej jest po prostu obrzydliwa. Najświeższy przykład daje Łódź, w której zbliżają się wybory do łódzkiego ZPN. A skoro tak – pora zacząć kombinować, dogadywać się za plecami i wypróbować wszelakich sztuczek. Dla przypomnienia: w wyborach do władz okręgowego związku swoich przedstawicieli wskazują kluby, a także konkretne środowiska, m.in. sędziowskie, które posiada trzyosobową reprezentację. Roman Walczak, szef łódzkich arbitrów, chyba […]