Po Dakarze mój organizm ma kilka blach, trochę śrubek, protezę barku
– Jacek Czachor skontaktował się z najgorszym zawodnikiem, który akurat startował w Dakarze, ale go ukończył. Chciał sprawdzić, jaki mniej więcej trzeba mieć do tego budżet. Pojechał do niego i bez znajomości języka, na serwetce w restauracji, „obgadał” jak taki cały sprzęt ma wyglądać. Wrócił i niedługo później motocykle zaczęły powstawać w warsztacie na warszawskiej Ochocie. Oczywiście początkowo wszystko od nich odpadało, elementy rozpadały się nam w rękach, pękały wydechy. Ale się udało […]