To już osiem lat bez bombardiera…
Nieprawdopodobnie silne uderzenie, nieprawdopodobnie silny charakter, nieprawdopodobnie silny uścisk dłoni. Ktokolwiek wspomina Krzysztofa Surlita, zawsze zaznacza, że to człowiek, który był prawdziwym uosobieniem mocy, siły, jakiejś przedziwnej upartości i hardości. To właśnie on tworzył słynny widzewski charakter, to on był jednym z architektów potęgi tego klubu, to on przeszedł do historii jako bombardier z atomowym uderzeniem na długo przed tym, gdy piłkę kopać zaczął Roberto Carlos. Organizm z żelaza. Nogi. Dłonie. Płuca. Niestety, […]