Puchar Świata w Zakopanem. „Nieważne kto wygrał, ważna jest zabawa” [REPORTAŻ]
Niedziela, godzina 12:30. Pod skocznią imienia Stanisława Marusarza melduję się na trzydzieści minut przed otwarciem centrum prasowego. Do konkursu indywidualnego, który ma zwieńczyć weekend Pucharu Świata w Zakopanem, pozostały jeszcze trzy i pół godziny. Jednak mając w głowie pobojowisko, które wiatr stworzył z pobliskich straganów w nocy i o poranku, oraz spoglądając na korony drzew rosnących na terenie Wielkiej Krokwi, przybyłem bardziej w celu wysłuchania hiobowych wieści. Bo jeszcze wczesnym popołudniem zdawało się, […]