Bananowa Hiszpania: W oczekiwaniu na start sezonu
Choć ligowe rozgrywki w Hiszpanii ruszyły niemal półtora miesiąca temu, czuję się trochę tak, jakby w gruncie rzeczy wciąż one nie wystartowały. Odpalam telewizor, podobnie jak na przestrzeni wielu minionych lat oglądam niemal każdy mecz Realu Madryt i – no właśnie – cały czas czegoś mi brakuje. Jakiejś iskry, kolorytu, czegokolwiek, co pozwalałoby mi się tym wszystkim emocjonować. Staram się, robię, co mogę i nic. Pustka. Nawet jeśli […]