Myślałem, że lecę do Holandii. Ląduję i słyszę dziwny język
O Charlesie Nwaogu zrobiło się głośniej przed kilkoma tygodniami – nie każdy zawodnik z przeszłością w Ekstraklasie rusza na podbój branży disco polo. Nigeryjczyk uchodził za wielki talent, mając dwadzieścia lat strzelił dwadzieścia bramek dla Floty i poszedł do Energie Cottbus. Swojej szansy nie wykorzystał, sam ma świadomość, że nie zawsze podejmował dobre decyzje czy pracował jak trzeba. Przed trzydziestką jest na marginesie piłki, a talent bezapelacyjnie miał duży. Słuchając jego historii […]