Albo się gra, albo się ma. Wymówki
Gdybyśmy dostawali dolara za każdym razem, gdy z ust piłkarza, trenera czy prezesa Legii słyszymy wymówkę dotyczącą jej najkrótszej europejskiej kampanii od ładnych paru lat, moglibyśmy już stawiać dom w Ameryce. Za gotówkę. Trzy przewijały się zdecydowanie najczęściej, ale – zupełnym przypadkiem – każdą z nich można by włożyć w usta zawodnikom z klubów piłkarskiego drugiego, jeśli nie trzeciego świata, które jesienią – w przeciwieństwie do Legii – zagrają w Lidze Europy. 1. Nie było […]