Szokująca historia o „Lewym”. Poprosili go, by nie strzelał!

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

19 listopada 2025, 11:24 • 2 min czytania 24

W tę historię aż ciężko uwierzyć. Książka „Lewandowski. Prawdziwy” autorstwa Sebastiana Staszewskiego zawiera sporo historii o napastniku Barcelony i reprezentacji Polski, o których wiedziało bardzo niewiele osób. Jedną z najbarwniejszych, a zarazem zaskakujących jest ta, jak Lewandowski pod koniec swojego pierwszego sezonu w katalońskim klubie został poproszony przez działaczy o to, żeby… nie strzelał już goli.

Szokująca historia o „Lewym”. Poprosili go, by nie strzelał!
Reklama

Był maj 2023 roku. Lewandowski w swoim pierwszym sezonie w Barcelonie w 32 ligowych meczach zdobył już 23 bramki. Wiadomo było, że jego zespół sięgnie po tytuł, a on zostanie królem strzelców La Liga. Zostały dwa mecze ligowe – przeciwko Mallorce i Celcie Vigo. Pewnego dnia Lewandowski został wezwany do gabinetu szefów klubu. A tam – zaskoczenie.

Robertowi Lewandowskiemu zasugerowano, żeby… nie strzelał goli

Fragment książki Staszewskiego: „W pomieszczeniu siedziało już kilku działaczy, w tym Laporta. Niektórzy mieli czerwone twarze, ale nie od palącego majowego słońca, a wstydu. „Robert, zależy nam na tym, abyś w ostatnich dwóch kolejkach… już nie strzelał” – wykrztusił w końcu z siebie jeden z mężczyzn. Piłkarz spojrzał na niego ze zdumieniem. Co prawda kwestia mistrzostwa została przesądzona, podobnie jak nagrody dla najlepszego snajpera, ale przez kilkanaście lat gry na najwyższym poziomie nikt nie poprosił go, aby przestał trafiać do siatki”.

Reklama

Chodziło o pieniądze. Gdyby Polak dobił w tamtym sezonie do liczby 25 goli, Barcelona musiałaby przelać na konto Bayernu dodatkowe 2,5 miliona euro. A klub z Katalonii oszczędzał wtedy, na czym się dało.

Efekt? W meczu z Mallorcą (3:0) Robert miał tylko asystę, a przeciwko klubowi z Vigo (1:2) nie miał ani gola, ani ostatniego podania.

Informacje zawarte w książce Staszewskiego, w tym wyżej wymieniona historia, docierają już do Hiszpanii. Znany dziennikarz, Guillem Balague, zaznaczył, że gdy katalońskie i hiszpańskie media usłyszą o tym ze szczegółami, wzbudzi to duże emocje.

„Książka zawiera historię, jak Lewandowski został poproszony przez zarząd Barcelony, by nie strzelał już goli!” – napisał Balague na X.

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O BARCELONIE NA WESZŁO:

 

24 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Bramkarz odmówił gry. Przedziwna sytuacja w klubie La Liga

redakcja
1
Bramkarz odmówił gry. Przedziwna sytuacja w klubie La Liga
Hiszpania

Czterech piłkarzy Realu Madryt zawieszonych. Wielki kłopot Alonso

redakcja
3
Czterech piłkarzy Realu Madryt zawieszonych. Wielki kłopot Alonso
Hiszpania

Gareth Bale: „Nikt nie wiedział, ile tak naprawdę grałem w golfa”

redakcja
0
Gareth Bale: „Nikt nie wiedział, ile tak naprawdę grałem w golfa”
Reklama
Reklama