Mohamed Salah nie poleciał z zespołem do Mediolanu na mecz Ligi Mistrzów z Interem. To nie tylko skutek słabej formy Egipcjanina, ale przede wszystkim głośnego wywiadu po starciu z Leeds. Teraz do słów legendy klubu odniósł się sam trener Liverpoolu, Arne Slot.

Salah nie wytrzymał po ostatnim meczu
W miniony weekend Mohamed Salah pierwszy raz podczas swojego 8,5-letniego pobytu na Anfield trzeci mecz z rzędu zaczął na ławce. Drugi raz w tym czasie nawet się z niej nie podniósł. Po meczu, w którym Liverpool w 96. minucie wypuścił z rąk prowadzenie 3:2 z Leeds, Salah nie wytrzymał. W tzw. strefie mieszanej stwierdził przed kamerami, że klub próbuje obarczyć go winą za kryzys, w którym mistrzowie Anglii obecnie się znajdują. W ostatnich 10 ligowych meczach wygrali tylko dwa razy, a sześciokrotnie przegrali. Do tego zebrali oklep na swoim stadionie z PSV 1:4, a miesiąc wcześniej na Anfield 3:0 w Pucharze Ligi wygrało Crystal Palace, choć akurat w tym meczu Liverpool zagrał rezerwami.
– Przez wszystkie lata zrobiłem wiele dla tego klubu, a zwłaszcza w zeszłym sezonie. Teraz siedzę na ławce i nie wiem dlaczego. Oczekuję tylko szacunku. Czuję się, jakby klub uznał, że to ja jestem problemem i rzucił mnie pod koła. Oczywiste, że ktoś chce, żebym wziął na siebie całą winę. Latem wiele mi obiecano, ale nie mogę powiedzieć, że zostało to dotrzymane, skoro trzeci raz z rzędu znalazłem się na ławce.
🚨💣 Mo Salah: “The way I see it… it’s you throw Mo under the bus because he is a problem in the team now”. pic.twitter.com/Y4QCyKHZtc
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 6, 2025
Egipcjanin dodał, że kompletnemu zniszczeniu uległa jego relacja ze szkoleniowcem The Reds, Arne Slotem:
– Wielokrotnie mówiłem, że mam dobre relacje z menedżerem, ale nagle ich nie ma. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że ktoś nie chce mnie w klubie. To dla mnie nie do zaakceptowania. Nie wiem, dlaczego mnie to spotyka. Nie rozumiem tego. Myślę, że każdy inny klub w takiej sytuacji chroniłby swojego zawodnika. Nie sądzę, żebym był problemem. Zrobiłem wiele dla tego klubu. Nie muszę codziennie walczyć o swoją pozycję, bo na nią zasłużyłem. Nie uważam się za kogoś lepszego od innych, ale zasłużyłem na nią.
Arne Slot skomentował słowa gwiazdy
Konsekwencją mocnej wypowiedzi po meczu z Leeds było niezabranie Salaha do Mediolanu na starcie Ligi Mistrzów z Interem. Pierwszy raz do słów legendy klubu odniósł się trener The Reds, Arne Slot. Na konferencji prasowej przed meczem z wicemistrzem Włoch mówił:
– Szczerze mówiąc, trudno mi powiedzieć, kogo miał na myśli twierdząc, że został wrzucony pod koła. Nie potrafię powiedzieć, o co dokładnie mu chodziło, dlaczego to powiedział i do kogo się te słowa odnoszą. Jedynie Mo zna odpowiedź na to pytanie. Ma prawo tak się czuć, ale byłem trochę zaskoczony jego wypowiedzią, bo wcześniej akceptował moje decyzje. Był uprzejmy wobec sztabu i kolegów, ciężko trenował.
– Myślę, że jego brak jest jasną reakcją na te słowa. Myślę, że zwykle jestem spokojny i uprzejmy, ale to nie znaczy, że słaby. Jeśli więc jakiś zawodnik mówi takie rzeczy, to ja i my jako klub powinniśmy reagować. I zareagowaliśmy w taki sposób, że nie zabraliśmy go do Mediolanu. Dziś krótko został o tym poinformowany na treningu. Normalnie to zaakceptował.
🚨🧨 Arne Slot on Mo Salah: “Usually I am calm and polite but it does NOT mean I’m weak. When a player says things like that, we have to react as a club”.
“And you can see he is NOT here”. ❗️ pic.twitter.com/WoYPAyi2U8
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 8, 2025
Slot uważa, że posadzenie Salaha spowodowane jest wyłącznie kwestiami taktycznymi. Szkoleniowiec Liverpoolu powiedział, że po meczu z Interem ponownie przyjrzy się sytuacji Egipcjanina. Zapytany, czy widzi możliwość powrotu 33-latka, odpowiedział krótko, że „zawsze jest opcja powrotu”. Holender został dopytany, czy w najbliższy weekend Salah ostatni raz zagra dla Liverpoolu. Po spotkaniu z Brighton wyjeżdża bowiem na Puchar Narodów Afryki, a w swojej głośnej wypowiedzi sugerował, że po turnieju może już nie wrócić na Anfield. Slot stwierdził jednak, że w tej chwili nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.
Wyjazdowy mecz z Interem, w którym znów zabraknie Salaha, Liverpool rozegra we wtorek 9 grudnia o godzinie 21:00.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Legenda Liverpoolu przejechała się po Salahu. „Hańba”
- Salah ukarany przez Liverpool. Podjęto decyzję
- Salah zapowiedział pożegnanie. „Nie wiem, co się wydarzy”
- Gwiazda Liverpoolu uderza w trenera. „Nie mamy relacji”
fot. Newspix