Chluba Vallecas. Klub, który nie zazdrości wielkim…
Gdy tylko wyściubi się głowę z wyjścia z metra na stacji Portazgo, oczom ukazuje się stary, obdrapany i zaniedbany moloch. Na próżno jednak szukać na nim tabliczki z napisem „do rozbiórki”. Tak, to stadion Rayo Vallecano, na którym średnio raz na dwa tygodnie rozgrywane są spotkania najlepszej ligi świata. Przy rozmowach na temat madryckiej piłki można by spędzać całe dnie i noce, rozprawiając wyłącznie o Realu i Atlético. Spisanie wszystkich dyskusji zajęłoby całe tomy. Mowa […]
redakcja
• 6 min czytania
0