Najnowsze

Jak co europejski czwartek: Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa dostarczyły polskim kibicom sporej dawki pozytywnych piłkarskich emocji. I niebezpiecznie zaczynamy się do tego stanu rzeczy przyzwyczajać. Patrzymy w tabelę po czwartej kolejce Ligi Konferencji: Prowadzi Chelsea FC, za nią, także z kompletem punktów, Legia Warszawa, a podium zamyka, wciąż bez porażki, Jagiellonia Białystok. Afimico Pululu razem z Christopherem Nkunku prowadzi w klasyfikacji strzelców. To obrazek z jednej strony surrealistyczny, […]

Liga Konferencji to najwspanialszy wynalazek w historii europejskiej piłki. W jakich innych rozgrywkach polskie kluby byłyby nam w stanie dać tyle radości i punktów do rankingu, co w tegorocznej edycji Legia i Jagiellonia? Dziś nasze ekipy znów były niepokonane, Legia na dodatek zanotowała czwartą kolejną wygraną. Kosmos. Kompletem zwycięstw na wszystkich trzech poziomach rozgrywek (Liga Mistrzów, Liga Europy, Liga Konferencji) mogą pochwalić się tylko trzy drużyny. I jedną […]

Marcin Bułka musiał dzisiaj trochę się naschylać do bramki Nicei. Jego ekipa przegrała 1:4 z Rangersami. Wpadki zaliczyły też Lazio, Besiktas i FC Porto. To był słodko-gorzki dzień dla Polaków w Lidze Europy. Bułka przegrał, za to z dobrej strony pokazał się Sebastian Szymański, który zaliczył asystę, a jego Fenerbahce wygrało ze Slavią Praga 2:1. Warto również wspomnieć o hicie tej kolejki Ligi Europy, czyli meczu Tottenhamu z Romą. […]

Legia Warszawa Goncalo Feio od pewnego czasu wygląda dobrze w lidze i jeszcze lepiej w Lidze Konferencji Europy. Cztery mecze w pucharach, cztery wygrane, żadnej straconej bramki i fenomenalny bilans bramkowy 11:0. Przyznajcie szczerze – spodziewaliście się, że będzie aż tak kapitalnie? Dziś Legia, choć miała trudniejsze chwile, poradziła sobie z Omonią w Nikozji. Drużyna Feio wygrała 3:0, choć akcje kolegów, zwłaszcza w pierwszej połowie, psuł Marc […]

Podwójna radość z wygranej Legii nad Omonią. Po pierwsze polski zespół ma fantastyczną sytuację w tabeli Ligi Konferencji, po drugie wszyscy ci, którzy wywieszali dziś komunistyczne szmaty na stadionie, wracają do domów smutni (o całej sytuacji piszemy w oddzielnym tekście, tutaj). Otwierający gol dla Legii – wiadomo, szczęśliwy. Jedna przebitka, druga przebitka, piłka trafiła pod nogi Morishity i ten wykorzystał sam na sam z bramkarzem. Ale druga? Profesorskie wykorzystanie plaży przeciwnika. […]