Zadzwoniliśmy do spikera meczu Polska – Włochy i zadaliśmy oczywiste pytanie: – Dlaczego się pan zeszmacił?
Trochę nam tego chłopa żal. Ale tylko trochę – nikt mu nie kazał pracować na rzecz PZPN, to był jego wolny wybór. A że mu kazali na hasło „gdzie jest orzeł?” czytać wyniki meczów z Kambodży, numery totka oraz streszczenie „Krzyżaków”? To już była tylko konsekwencja jego pierwszej decyzji – o wejściu w konszachty z tą właśnie instytucją. Ktoś zapyta: – A co mógł w czasie meczu zrobić? My odpowiadamy – mógł się przeciwstawić. Mało tego, mógł […]
redakcja
• 1 min czytania
1