Wydawało mu się, że jest piłkarzem pierwszego składu, a tu taka niespodzianka…
Czasami warto sięgnąć po archiwalną gazetę. Na przykład – po „Przegląd Sportowy” z 14 sierpnia, bo to wtedy zamieszczono wywiad z Adrianem Mierzejewskim. To piękny przykład, jak życie boleśnie weryfikuje plany… – A jaka jest ta sytuacja? – Walczę o miejsce w pierwszej jedenastce. Wiadomo, że przed nami ostatnia runda Ligi Europy, trafiliśmy na węgierski zespół (Videoton – przyp. red.), skończyliśmy ligę na trzecim miejscu, więc na pewno jesteśmy bardzo mocnym kandydatem do podium. […]
redakcja
• 2 min czytania
1