Reklama

Messi powiódł ich do sukcesu. Inter Miami zdobywa tytuł

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

06 grudnia 2025, 23:33 • 2 min czytania 1 komentarz

Argentyńczyk dopiął swego, co tu dużo mówić. Leo Messi odcisnął swoje piętno na wielkim finale Major League Soccer – po jego doskonałym występie Inter Miami sięgnął po tytuł mistrzowski, pokonując 3:1 ekipę Vancouver Whitecaps.

Messi powiódł ich do sukcesu. Inter Miami zdobywa tytuł

To dokładnie 48. tytuł w karierze legendarnego piłkarza. Tak, legendarnego, choć nadal aktywnego i głodnego sukcesów, czego doskonałym dowodem może być jego występ w spotkaniu z Whitecaps. Przy stanie 1:1 Leo Messi postanowił wrzucić wyższy bieg i po prostu zrobił kolegom mecz.

Reklama

Leo Messi i Inter Miami z tytułem. Wielki triumf ekipy Beckhama

Najpierw dokładnym ostatnim podaniem obsłużył dobrze mu znanego z reprezentacji Argentyny Rodrigo De Paula.

Później w fantastycznym stylu asystował przy golu na 3:1, który w szóstej minucie doliczonego czasu gry ustalił wynik rywalizacji.

Tym samym Inter Miami może się poszczycić wielkim sukcesem już w kilka lat od… powstania. Klub Davida Beckhama założony został w 2018 roku i w ostatnich latach robił wszystko, by wspiąć się na sam szczyt MLS. Ta sztuka w końcu udała się w tym roku, ale nie byłoby sukcesu bez geniuszu Messiego.

38-letni Argentyńczyk w Stanach Zjednoczonych czuje się jak ryba w wodzie. W sezonie zasadniczym i play-offach rozegrał w 34 spotkania w których zdobył 35 goli i zanotował 23 asysty. Statystyki ma więc niesamowite i trzeba to sobie powiedzieć wprost – ten tytuł ekipy z Miami został w dużym stopniu wywalczony właśnie przez Messiego, który w ostatnich sześciu spotkaniach grał jak natchniony.

W trzech meczach pierwszej rundy play-offów zapakował ekipie Nashville pięć goli i dorzucił jeszcze asystę.

W ćwierćfinale w pojedynkę rozmontował drużynę Cincinnati, mając bezpośredni udział przy wszystkich czterech golach.

Potem przyszedł półfinał z New York City i asysta.

A teraz kolejne dwie asysty i upragnione trofeum.

CZYTAJ WIĘCEJ O LEO MESSIM NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Miał być hit, a wyszła niespodziewana demolka. Eintracht ośmieszony

redakcja
0
Miał być hit, a wyszła niespodziewana demolka. Eintracht ośmieszony
Reklama

Inne kraje

Reklama
Reklama