Lechia surowo ukarana. Kibice nie pojadą na derby

Mikołaj Duda

12 grudnia 2025, 22:28 • 2 min czytania 2

Lechia, a właściwie to jej kibice są w trakcie odbywania kary za wydarzenia z meczu z Widzewem Łódź. Zakaz wyjazdowy jeszcze się nie skończył, a już został nałożony kolejny i to wyjątkowo dotkliwy. Przez zachowanie z ostatniego spotkania z Górnikiem Zabrze, gdańscy fani nie będą mogli wybrać się do Gdyni na derbowe starcie z Arką. Klub jednak też ucierpi. Będzie musiał zapłacić karę.

Lechia surowo ukarana. Kibice nie pojadą na derby
Reklama

Lechia Gdańsk ukarana za recydywę. Dotkliwa sankcja dla kibiców

Kibice Lechii, prezentując efektowną oprawę z użyciem środków pirotechnicznych w meczu z Widzewem Łódź zmusili sędziego do wstrzymania gry na kilka minut. To spotkało się z reakcją ze strony Komisji Ligi. Na klub została nałożona kara 80 tysięcy złotych, a fani nie mogli wybrać się do Warszawy.

Wyjazd został anulowany, mimo że było blisko wyprzedania się pełnej puli biletów, jakie należne są sympatykom gości na stadionie przy Łazienkowskiej. Gdańszczanie nie będą mogli wybrać się także do Poznania. To na terenie mistrza Polski zespół Johna Carvera zainauguruje zmagania w przyszłym roku.

Reklama

W planach fanów Lechii były już wyjazdy do Lublina na starcie z Motorem oraz – przede wszystkim – na Derby Trójmiasta z Arką. Zgodnie z najnowszą decyzją na tych spotkaniach również ich zabraknie. To pokłosie wydarzeń z meczu z Górnikiem Zabrze, który był ostatnim przed przerwą zimową na stadionie w Gdańsku.

Kibice podobnie, jak przy poprzedniej okazji odpalili środki pirotechniczne – przyznajmy, że zrobili to w dość efektowny sposób – i zakłócili tym przebieg spotkania. Arbiter musiał dwukrotnie wstrzymać grę, co przełożyło się na ponad kwadrans doliczonego czasu do pierwszej połowy. Dodatkowo klub będzie musiał zapłacić aż 100 tysięcy złotych kary. Podniesienie kwoty zostało uzasadnione recydywą w wykonaniu gdańskich kibiców. Lechii od tej decyzji oczywiście przysługuje odwołanie, jednak przy poprzedniej sprawie zostało ono odrzucone, więc wątpliwe, by tym razem miało przynieść lepszy rezultat.

Jeśli nic się nie zmieni i przede wszystkim sympatycy zespołu Johna Carvera znów nie podpadną Komisji Ligi to na następny wyjazd udadzą się w marcu przyszłego roku. Będzie to spotkanie w Katowicach z GKS-em. Do końca sezonu będą mieli jeszcze możliwość, by pojechać za swoją drużyną do Płocka, Radomia, Łodzi oraz Niecieczy.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

2 komentarze

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama