Już było dobrze i znów jest źle. Kolejna kontuzja Polaka

Przemysław Michalak

20 grudnia 2025, 22:21 • 2 min czytania 1

Krystian Bielik już chyba nie odklei od siebie łatki zawodnika będącego zdrowotnym nieszczęściem. Klub, który go zatrudnia musi mieć wkalkulowane, że ten prędzej czy później będzie pauzował.

Już było dobrze i znów jest źle. Kolejna kontuzja Polaka
Reklama

Polak od tego sezonu jest zawodnikiem West Bromwich, do którego trafił z Birmingham za ponad milion euro. Do października głównie siedział na ławce, ale w końcu wskoczył do składu. Teraz może z niego wypaść nie ze względu na formę sportową.

Krystian Bielik znów kontuzjowany. Zszedł przedwcześnie w meczu z Hull

Bielik ostatnio trzy z rzędu mecze Championship rozegrał po 90 minut i również na sobotnie spotkanie z Hull City wyszedł od początku. Niestety, w doliczonym czasie pierwszej połowy musiał opuścić boisko.

Reklama

27-latek zaczął mieć problemy z kostką po jednym ze starć. Doraźne działania nie przyniosły rezultatu i potrzebna była zmiana.

Na razie nie wiadomo, jak poważny jest ten uraz. „Bielik po krótkiej interwencji medycznej wstał – ale teraz znów leży. Wygląda na to, że chodzi o kostkę po spóźnionym wślizgu” – pisał na portalu X Lewis Cox.

11-krotny reprezentant Polski miał już w karierze kilkanaście kontuzji, z czego trzy bardzo poważne. W kadrze ostatni raz wystąpił w czerwcu 2023 za kadencji Fernando Santosa, gdy dostał niecały kwadrans w sparingu z Niemcami (1:0).

CZYTAJ WIĘCEJ O POLAKACH ZA GRANICĄ:

Fot. Newspix

1 komentarz

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Simons i Romero, czyli „Głupi i Głupszy”. Liverpool górą w hicie

Maciej Piętak
2
Simons i Romero, czyli „Głupi i Głupszy”. Liverpool górą w hicie
Anglia

Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze

redakcja
2
Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze
Reklama
Reklama