Nieudane transfery Jagiellonii. Ci zawodnicy odejdą

Mikołaj Duda

18 grudnia 2025, 22:48 • 2 min czytania 5

Jagiellonia w osobie dyrektora sportowego Łukasza Masłowskiego często słusznie chwalona jest za znajdowanie ciekawych, nieoczywistych zawodników za niewielką kwotę, jednak tego lata przydarzyło się kilka błędów i mają one błyskawicznie zostać naprawione. Już zimą trzech zawodników kupionych zaledwie kilka miesięcy wcześniej ma opuścić Białystok. Jeden z nich definitywnie, a pozostałych dwóch ma udać się na wypożyczenie.

Nieudane transfery Jagiellonii. Ci zawodnicy odejdą
Reklama

Jak przekazał Piotr Wołosik z Przeglądu Sportowego w jednym z programów, z zespołem Adriana Siemieńca ma pożegnać się Louka Prip, a w ramach transferu czasowego oddani będą AZ Jackson oraz Youssuf Sylla. W przypadku Amerykanina padły nazwy dwóch polskich klubów, które chciałyby go mieć u siebie.

Jagiellonia pożegna trzech zawodników. Wszyscy to najnowsze nabytki

Jednym z pomysłów na zastąpienie Kristoffera Hansena oraz Darko Czurlinowa było sprowadzenie Louki Pripa. Jak się okazało Duńczyk nawet w małym stopniu nie dorównuje do jakości Norwega i Macedończyka. W tym sezonie na wszystkich frontach zagrał w 16 meczach nieco ponad 700 minut, nie strzelił ani jednego gola i zaliczył zaledwie dwie asysty. Jak na skrzydłowego to dorobek wręcz skandaliczny. W Ekstraklasie swój ostatni występ zaliczył 2 listopada, kiedy rozegrał symboliczną minutę w spotkaniu z Rakowem Częstochowa.

Reklama

Drugim transferowym rozczarowaniem okazał się AZ Jackson, który miał stać się godnym konkurentem dla Jesusa Imaza. Amerykanin zaliczył bardzo obiecujący debiut w starciu z Widzewem Łódź, w którym miał duży udział przy golu, a później… zniknął. Adrian Siemieniec zaskakująco szybko odstawił go na boczny tor. 24-latek w Jagiellonii zaliczył 11 występów i do swojego dorobku dopisał zaledwie jedną asystę. W lidze ostatni raz zagrał w październiku z Arką i to właśnie beniaminek jest jednym z chętnych na wypożyczenie Jacksona. Drugim jest Wieczysta, która szuka wzmocnień przed walką o awans do Ekstraklasy.

AZ Jackson: W Jadze poczułem się bardziej potrzebny niż w moim kraju [WYWIAD]

Na wypożyczenie ma udać się także Youssuf Sylla, który był dopiero trzecim – za Afimico Pululu i Dimitrisem Rallisem – napastnikiem w hierarchii Adriana Siemieńca. Rola Belga w Jagiellonii była marginalna. W podstawowym składzie został wystawiony tylko raz – w meczu z Arką Gdynia i to właśnie w tym starciu strzelił swojego jedynego gola na polskich boiskach. Inną jego zasługą było odejście z Charleroi, co umożliwiło przenosiny do tego klubu Filipa Szymczaka. Wychowanek Lecha w Belgii radzi sobie jeszcze gorzej, niż jego poprzednik w Polsce.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

5 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Inne sporty

Ratajski w drugiej rundzie MŚ. Łatwe zwycięstwo i rzucony Big Fish

redakcja
0
Ratajski w drugiej rundzie MŚ. Łatwe zwycięstwo i rzucony Big Fish
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama