FIFA obniża ceny biletów na mundial. Tych tanich i tak nie będzie dużo

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

16 grudnia 2025, 22:19 • 2 min czytania 1

Opór ma sens, czy może niekoniecznie? Oburzenie kibiców cenami biletów na mecze zbliżającego się wielkimi krokami mundialu było już tak wielkie, że nawet zwykle uparta jak osioł FIFA postanowiła się trochę ugiąć. Lecz tylko trochę.

FIFA obniża ceny biletów na mundial. Tych tanich i tak nie będzie dużo
Reklama

Lepiej by było, gdyby zamiast tego poszła po prostu po rozum do głowy. Tego się jednak nie spodziewamy po Infantino i spółce – panom zależy głównie na tym, by przy okazji najważniejszej imprezy czterolecia zarobić naprawdę wielkie pieniądze. Z perspektywy „biznesu”, którym zawiadują, ma to oczywiście sens. Z perspektywy kibica? Cóż…

Tańsze bilety na mundial. Tylko część i to nie za duża

Coś jednak udało się ugrać ogólnym niezadowoleniem fanów. FIFA zrezygnowała z opcji wycofania najtańszych wejściówek z puli przeznaczonej do dystrybucji przez poszczególne związki krajowe. Oznacza to, że bilety w cenie 60 dolarów – to właśnie te najtańsze – znów będą dostępne także dla polskich kibiców, którzy będą kupować wejściówki poprzez kanały Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Reklama

O ile oczywiście nasza kadra dostanie się na mistrzostwa świata, bo ta pula dotyczy tylko i wyłącznie krajów uczestniczących w turnieju.

Wraz z popytem w obecnej fazie sprzedaży, FIFA potwierdziła, że fani drużyn narodowych, które zakwalifikowały się do Mistrzostw Świata 2026, skorzystają z dobranego do ich potrzeb poziomu cen biletów, który został ustalony tak, aby podążanie za swoimi zespołami na najlepszej scenie piłkarskiej było bardziej przystępne – czytamy w oświadczeniu światowej federacji.

Cena 60 dolarów ma obowiązywać więc na wszystkie 104 mecze imprezy, w tym na wielki finał. Problem w tym, że z biletów przyznawanych do dystrybucji krajowym związkom tylko połowa będzie mieściła się w grupie tych najtańszych. Jeśli chodzi o wartości bezwzględne – tych wejściówek naprawdę nie będzie za dużo. FIFA przeznacza bowiem zaledwie 8% pojemności stadionów do rozdysponowania przez związki krajowe.

Wiadomo, że lepszy rydz, niż nic. Ale ten rydz to bardziej przypomina maleńką kurkę.

CZYTAJ WIĘCEJ O MUNDIALU NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry

Braian Wilma
2
Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry
Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama