Pisaliśmy dzisiaj o tym, że Śląsk Wrocław od pewnego czasu nie potrafi wygrać spotkania, a trener Ante Simundza domaga się zimą porządnych wzmocnień. Teraz okazuje się, że o transfery może być niezwykle trudno. Mało tego – dowiadujemy się, że sytuacja klubu jest dramatyczna. – Klub jest totalnie zamrożony – pisze dziennikarz Piotr Potępa.
Wiele mówi się o tym, że Śląsk ma kupić Mariusz Iwański i klub wreszcie będzie miał prywatnego właściciela, a nie bazował na wsparciu ze strony miasta. Teraz okazuje się, że rozmowy wcale nie są o krok od finalizacji, a Śląsk znalazł się w czymś na kształt błędnego koła.
Piotr Potępa: Sytuacja Śląska Wrocław jest krytyczna
„Sytuacja Śląska robi się coraz bardziej krytyczna. Klub jest totalnie zamrożony. Jest problem nawet z obozem zimowym, bo miejsce jest wybrane, a nie ma z czego pokryć jego kosztów. O jakichkolwiek transferach na tę chwilę w ogóle nie ma mowy. Dotacja 5 mln, którą klub otrzymał na początku grudnia była celowa i można było ją przeznaczyć tylko na organizację meczów i treningów w tym miesiącu. Nie można było wykorzystać jej na spłatę długów czy inne działania restrukturyzacyjne” – pisze Potępa na X.
Dziennikarz wyjaśnił też, dlaczego klub nie sprzedaje świątecznych gadżetów. Powód jest banalny – brak pieniędzy.
„Pytaliście mnie, dlaczego nie ma żadnej oferty świątecznej dla kibiców. Odpowiedź jest prosta… bo trzeba było zapłacić pracownikom wynagrodzenia i na gadżety po prostu zabrakło kasy. Dopóki cała ta przerośnięta komisja z rozmytą odpowiedzialnością nie rozwiąże tematu prywatyzacji klubu, taka sytuacja będzie się utrzymywać. To z kolei będzie powodować, że długi będą rosnąć, a niezapłacone faktury będą się piętrzyć. Wraz z długami będą powstawać kolejne problemy, z których z każdym kolejnym dniem coraz ciężej będzie się wygrzebać” – informuje Potępa.
Sytuacja @SlaskWroclawPl robi się coraz bardziej krytyczna. Klub jest totalnie zamrożony.
Jest problem nawet z obozem zimowym, bo miejsce jest wybrane, a nie ma z czego pokryć jego kosztów. O jakichkolwiek transferach na tę chwilę w ogóle nie ma mowy.
Dotacja 5 mln, którą klub… pic.twitter.com/kTJGK0814N
— Piotr Potępa (@PiotrPotepa) December 14, 2025
Mało tego – dopóki trwa proces prywatyzacyjny, miasto nie może też dofinansować będącego w złej sytuacji klubu. I tutaj to błędne koło się zamyka.
Po 19 meczach Betclic I Ligi Śląsk jest siódmy w tabeli. Zdobył w nich 30 punktów.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Pasmo wtop. Inaki Astiz nie poprawił niczego
- Ile Legia zapłaci za Papszuna? Stała kwota plus bonusy
- Japończyk z Ruchu o zaskoczeniach Polską