Były napastnik Legii zmieni klub. Efekt wewnętrznych czystek

Mikołaj Duda

Opracowanie:Mikołaj Duda

28 grudnia 2025, 16:07 • 2 min czytania 11

Sandro Kulenović gwiazdą Legii nie został, ale w obecnych realiach byłby w Warszawie przyjęty z otwartymi ramionami. Chorwat, mimo niezłej formy w rundzie jesiennej, znalazł się w gronie zawodników, którzy zimą będą szukali nowego pracodawcy. To efekt małej rewolucji, do jakiej ma dojść w Dinamie Zagrzeb.

Były napastnik Legii zmieni klub. Efekt wewnętrznych czystek
Reklama

26-latek w świetny sposób spełniał rolę zmiennika. Na boisku pojawiał się najczęściej na ostatnie minuty, a i tak może pochwalić się imponującym dorobkiem bramkowym. To pozwala mu myśleć o ciekawych ofertach w zimowym okienku transferowym. Według doniesień chorwackiego portalu Germanijak, Kulenović ma propozycje z klubów europejskich, ale także z Bliskiego Wschodu.

Zmiany w chorwackim klubie. Dotknięty zostanie były napastnik Legii

Kulenović szczególnie udany sezon zaliczył rok temu. Wywalczył miejsce w podstawowym składzie nawet w meczach Ligi Mistrzów, w której miał okazję mierzyć się z Bayernem Monachium czy Arsenalem. Łącznie na wszystkich frontach rozegrał 47 meczów i strzelił 22 gole. W bieżących rozgrywkach jest głównie zmiennikiem, jednak również taka rola mu przypasowała. Mimo rozegrania niespełna 1000 minut w 24 spotkaniach, zdobył dziewięć bramek i zaliczył dwie asysty.

Reklama

Chorwat w Legii zaczynał jako gracz rezerw. W nich występował w sezonie 2016/17. Na czwartym szczeblu rozgrywkowym rozegrał 26 meczów, w których strzelił osiem goli. Po następnym roku, spędzonym na wypożyczeniu w młodzieżowym zespole Juventusu, wrócił do Warszawy już jako gracz pierwszej drużyny. Łącznie w trakcie pobytu przy Łazienkowskiej wystąpił w 36 starciach, sześć razy trafił do siatki przeciwnika i zaliczył jedną asystę. Legia kolejnego lata za ponad półtora miliona euro sprzedała swojego napastnika do Dinama Zagrzeb, w którym Kulenović zaczynał swoją piłkarską przygodę.

Wygląda na to, że w końcu zakończy się przygoda 26-latka z klubem ze stolicy kraju, jednak nie będzie on jedyny. Uczestnik Ligi Europy ma w zimowym okienku przejść niemałe zmiany. Kandydatami do odejścia są trzej kluczowi zawodnicy pierwszego składu. To Sergio Dominguez, Moris Valincić oraz Arber Hoxha. Za całą trójkę Dinamo mogłoby zainkasować kwotę rzędu 20 milionów euro. Chorwacki klub niezwykle potrzebuje pieniędzy, by ustabilizować swoją sytuację, jednak raczej nie zdecyduje się na sprzedaż wszystkich trzech gwiazd.

Do Kulenovicia może dołączyć także Gonzalo Villar, mający ofertę z hiszpańskiego Deportivo La Coruna. Zapytania mają dotyczyć także o Leona Jakirovicia. Z kolei Juan Cordoba, Ronael Pierre-Gabriel, Dino Perić i Moreno Zivković zostali uznani za zbędnych i znajdują się na wylocie.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

11 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama