Reklama

Felietony i blogi

Ekstraklasa

Dycha czyli żółte liście, żółte kartki, Chlebczo Chlebarow, five-trick i pstry koń

Jesień nadeszła równie niespodzianie jak niespodzianie z rozgrywek Pucharu Polski odpadła Wda Świecie, więc teraz zdrowe siły narodu będą zbierać żółte jesienne liście i kibicować Chojniczance, pozostałe siły narodu w 10. kolejce Ekstraklasy będą śpiewać piosenki i wywieszać transparenty, trenerzy będą drżeć o posady, a napastnicy będą unikać reporterów, bo po five-tricku Roberta Lewandowskiego pytania o podobny wyczyn w polskiej lidze są bardziej niż prawdopodobne. Swoją drogą, […]
redakcja
6 min czytania
4
Dycha czyli żółte liście, żółte kartki, Chlebczo Chlebarow, five-trick i pstry koń
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Wychowałem się w latach dziewięćdziesiątych, świadomie śledząc wszelkie rozgrywki piłkarskie mniej więcej od ostatnich występów polskiego klubu w Lidze Mistrzów. Oczywiście czas, w którym pierwszy raz spotkałem się z piłką nie pozostał bez wpływu na moje spojrzenie na futbol. Nie załapałem się na srebro w Barcelonie czy ćwierćfinał Legii. Mój początek to mistrzostwa świata ’98, których nie mieliśmy prawa powąchać, dostając w eliminacjach łomot z Anglią i Włochami. Zresztą rok później na Anglików wyszliśmy bodaj siedmioma obrońcami, co dość […]
redakcja
8 min czytania
1
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Niewydrukowana tabela

Ruch i Wisła mają tyle samo punktów, a u nas dzieli ich 6 oczek

Dwie kolejki, zero wypaczeń i tylko dwa poważniejsze błędy – jeden asystenta i jeden sędziego głównego. Właśnie takiej dyspozycji oczekujemy od panów z gwizdkiem, bo na zupełne wyeliminowanie pomyłek raczej nie ma co liczyć. Tak czy inaczej jest nieźle, bo po przerwie reprezentacyjnej sędziowie nawiązali do swojej dyspozycji z początku sezonu. I oby tak dalej. W ósmej kolejce nie odnotowaliśmy ani jednego większego błędu, który mógłby mieć wpływ na przebieg spotkania. Z kolei w miniony weekend sędziowie mylili się […]
redakcja
2 min czytania
1
Ruch i Wisła mają tyle samo punktów, a u nas dzieli ich 6 oczek
Kozacy i badziewiacy

Wszystko wróciło do normy – Brożkowi liczymy gole, a nie minuty

Paweł Brożek znów okazał się – jak na standardy Ekstraklasy – Panem Piłkarzem. A początek sezonu miał przecież nie najlepszy i na taki obrót spraw wskazywało niewiele. Gdyby prześledzić opinie kibiców i ekspertów na jego temat z okresu, w którym liczyliśmy mu minuty bez gola, można by wyodrębnić dwie główne grupy komentarzy. Pierwsza: Brożek się po prostu kończy, druga (do której można zaliczyć i nas): Brożek się zmienia – z typowego snajpera w piłkarza, który głębiej […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
2
Wszystko wróciło do normy – Brożkowi liczymy gole, a nie minuty
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Piłka nożna to najbardziej paskudny sport na świecie. I nikt, ale to dosłownie nikt nie ma bardziej przesrane, niż kibic piłkarski. Zdecydowana większość kibicowania – powiedzmy, że nawet 99 procent – to notoryczny stres, niepewność, potem złość, smutek i rozczarowanie. Radosne momenty – mam na myśli taką radość ostateczną, krańcową, euforyczną – też się zdarzają, ale są to chwile rzadkie i ulatujące nim się spostrzeżemy. Zgryzota – to jest w życiu kibica […]
redakcja
4 min czytania
2
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

„Stop islamizacji” – takie transparenty rzuciły mi się w oczy na każdym stadionie Ekstraklasy (czyżby nowy i wyczekiwany sponsor rozgrywek?), no i zaraz kilka skojarzeń. Raz – Komisja Ligi nałoży te swoje zabawne sankcje. Dwa – przecież kibice wygłaszają jedynie to, po cichu zresztą, co głośno twierdzą Stany Zjednoczone, uważając Kalifat Islamski za zło wcielone, wysyłając nadeń bombowce (ruscy zwą je „zielonymi samolocikami”), a ostatnio przeszkolonych „zielonych […]
redakcja
3 min czytania
2
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Felietony i blogi

Supcio i gites czyli herbatka, statystyki, Omega i dekolt

Pierwsza kolejka fazy grupowej Ligi Europy już za nami. Nasz zespoły zaprezentowały się… hmm… zagrały… pokazały?… Nie, przecież nic nie pokazały… Pozostaje mieć nadzieję, że coś pokażą w dziewiątej kolejce Ekstraklasy. Tylko ostrożnie – to maleńka nadzieja i bardzo łatwo ją zgubić. Gdybym miał wybór, wolałbym w tej kolejce obejrzeć spotkania Termaliki i Zagłębia Lubin niż Lecha i Legii. Na (nie)szczęście nie musimy wybierać – wszystkie spotkania możemy obejrzeć na żywo. […]
redakcja
6 min czytania
4
Supcio i gites czyli herbatka, statystyki, Omega i dekolt
Weszło

Weszło z butami: Mateusz Szczepaniak o pracy ze Stawowym i lekcji od Zlatana

Zapraszamy na kolejny odcinek naszej ankiety. Tym razem przepytany został Mateusz Szczepaniak, piłkarz Podbeskidzia, który bardzo fajnie wprowadził się do ligi, czego najlepszym dowodem jest bramka w niedawnym meczu z Lechem. Pogadaliśmy też o czasach Miedzi Legnica i Auxerre, bo jeśli nie wiecie – to i taki epizod gość ma w życiorysie. Zanim zaczniemy, jeszcze jedna sprawa – nie pisaliśmy “(śmiech)”, co wcale nie oznacza, że Mateusz to ponurak. Wręcz przeciwnie, musielibyśmy używać […]
Piotr Tomasik
8 min czytania
3
Weszło z butami: Mateusz Szczepaniak o pracy ze Stawowym i lekcji od Zlatana
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Lech Poznań jest jaki jest, ale do tej pory słynął z rozsądku. Ten rozsądek bywał dla kibiców irytujący, ponieważ oznaczał czasami sprzedaż czołowych zawodników lub też ostrożne stąpanie po transferowym rynku i zakupy dokonywane z taką pewną nieśmiałością. Aż tu nagle grzmotnęła informacja – „Kolejorz” wstrzymuje wypłaty! Od wczoraj zastanawiam się, czy w Poznaniu zdurnieli do reszty, czy to może „Przegląd Sportowy” robi mnie w konia? Ale nie, chyba faktycznie zdurnieli, bo dementi […]
redakcja
7 min czytania
3
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Kozacy i badziewiacy

Gergo Lovrencsics – przypadek beznadziejny…

Nasze zestawienie kozaków i badziewiaków ma już całkiem długą tradycję, na tapecie pojawiały się w nim przeróżne ananasy, ale szczerze mówiąc – takiego przypadku sobie nie przypominamy. W sumie to dziwne uczucie – piłkarz, który dał się poznać z naprawdę dobrej strony, przebił wszystkie wynalazki pokroju Ouattary i inne niedorajdy. Gergo Lovrencsics – bo o nim mowa – po raz trzeci z rzędu ląduje w antyjedenastce kolejki. I to nie jest tak, że uwzięliśmy się na chłopaka […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
4
Gergo Lovrencsics – przypadek beznadziejny…
Ekstraklasa

Faulowanie faulem czyli cuda, dziwy, kule, akordeon i słoneczko

Czy siedem niespodziewanych wyników na osiem rozegranych spotkań to wystarczający wynik, żeby można było pisać o „kolejce cudów”, czy może wystarczający jedynie do określenia autora takich rozważań jakimś nerwowym rzeczownikiem z dodatkiem figlarnego przymiotnika? Może zgódźmy się na „kolejkę cudów”, dobrze? Przymiotników i rzeczowników i tak sporo padało z trybun, niestety figlarności w nich nie było za grosz, za to nerwów wiele i jeśli powtórzą się czasie pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Europy, może […]
Piotr Tomasik
9 min czytania
4
Faulowanie faulem czyli cuda, dziwy, kule, akordeon i słoneczko
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Jak się sam nie pochwalisz, to nikt cię nie pochwali (prawda!!!), zatem zaczynam od samochwalstwa. Kumpel z Betssona zapytał (to taka firma bukmacherska), czy nie typowałbym dla nich wyników na ligę angielską. Zgodziłem się od razu (oprę się wszystkiemu z wyjątkiem pokusy) i w duchu przyznałem do zazdrości. To taka cecha, którą ma każdy, a nikt się nie przyznaje. Ja zazdroszczę młodym zdrowia, sprawności, naiwności, ale też zazdrościłem tym facetom, którzy co rusz na stronce Weszło typowali – […]
redakcja
5 min czytania
3
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Helenko, przynieś sole trzeźwiące, piłkarz Barcy nie lubi Realu, jestem w szoku. Świat piłki znowu nie szczędzi mi zaskoczeń, czego wstrząsającego dowiem się jutro? Że Niemcy w piłkę grają lepiej od Mikronezji? Że Klepczyński nigdy nie będzie drugim Cafu? Strach odpalić internet, w każdym jego zakamarku informacje zwalające z nóg jak cios młotem między oczy. Pique nie pije porannej kawy z kubka w barwach Realu, nie śpi w pościeli […]
redakcja
4 min czytania
2
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Weszło

Adrian Basta pamięta Tonewa, nie zna angielskiego i przypomina Wacławczyka

Z naszą ankietą tym razem zawitaliśmy do Łęcznej. Sprawdźcie, kto Adrianowi Baście najbardziej dał popalić, dlaczego myśli o budowlance, kiedy napisali o nim, że zanotował wejście smoka… Kolejny odcinek „Weszło z butami”. Najlepszy piłkarz Ekstraklasy? W niedalekiej przeszłości Radović, obecnie – chyba Szymek Pawłowski. Najbardziej niedoceniany ligowiec? Kamil Wacławczyk, mój dobry kolega z Bełchatowa. Dziwi mnie tylko fakt, że wciąż pozostaje bez klubu. Sędzia, z którym poszedłbyś na piwo? Sędzia […]
Piotr Tomasik
5 min czytania
3
Adrian Basta pamięta Tonewa, nie zna angielskiego i przypomina Wacławczyka
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Na początek klasyczne ostrzeżenie – nic o piłce. Nie chcesz, nie czytaj, jeśli czytasz – nie marudź, że spodziewałeś się czegoś innego. Dzisiaj poruszam sprawę uchodźców. * * * Tragedia klasyczna – pamiętacie to jeszcze ze szkoły? Występuje w niej bohater tragiczny, czyli ktoś, kto ma konkretnie pod górkę. Cokolwiek zrobi, skończy źle. Jak skręci w lewo, to mu utną jaja i zabiją matkę, a jak w prawo – urżną głowę i zgwałcą […]
redakcja
13 min czytania
3
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI