Reklama

Felietony i blogi

Kozacy i badziewiacy

Przypomniał się człowiek-wolej, choć… nie dzięki wolejowi

Oto człowiek, który pojawia się i znika. Może przestać się liczyć u trenera, może być odsyłany na trybuny, może siedzieć na ławce, przebywać w gabinecie lekarskim, ale zawsze wróci. Wróci, pokaże, jak kapitalnie ma ułożoną nogę przy uderzeniu, strzeli najpewniej gola kolejki i… znów się schowa. Piotr Grzelczak. Nie, tym razem to nie był człowiek-wolej. To było zagranie z nieco innego repertuaru. Skrzydłowy Jagiellonii miał piłkę przy […]
Piotr Tomasik
2 min czytania
0
Przypomniał się człowiek-wolej, choć… nie dzięki wolejowi
Reklama
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

„Operacion Lewandowski“. Robert zagra w Madrycie! Już teraz na pewno, przecież to proste jak dwa plus dwa. Pasuje do koncepcji, do taktyki! Zapłać dwa pięćdziesiąt i przeczytaj najnowsze wieści – agent poleciał, „Marca” napisała, „AS” potwierdził. Dopłać dwa pięćdziesiąt (albo kliknij dwadzieścia razy, na jedno wyjdzie) i poznasz jeszcze więcej szczegółów! Tylko u nas, my już wiemy, ile Lewandowski zarobi. Florentino Perez jest nim oczarowany! Jeszcze jedno […]
redakcja
4 min czytania
0
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Felietony i blogi

Jesienne oczko czyli testykle, piramidy, Gallux show i wiszące nerwy

– Ufff… – stęknęły ligowe murawy po ostatniej jesiennej kolejce. Wreszcie będą mogły odpocząć, podleczyć podeptane źdźbła, wyryte koleiny, wydeptane transzeje i wytrałkowane „łysinki”. Odetchnęli piłkarze którzy dziś mogli pospać do dziesiątej, odetchnęli trenerzy (a przynajmniej większość z nich), odetchnęli dziennikarze, reporterzy, sędziowie główni i boczni, kamerzyści, statystycy i bezimienni budowniczowie metra. – Optymistycznie podchodzimy do tej przerwy świątecznej – powiedział Damian Dąbrowski. My też. ZAGŁĘBIE […]
redakcja
10 min czytania
0
Jesienne oczko czyli testykle, piramidy, Gallux show i wiszące nerwy
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Boże Narodzenie. Możecie robić co chcecie. Możecie bronić demokracji. Ale – czynicie znak krzyża. To jest takie coś: w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego, amen. To jest coś, czym żegna się Messi i Lewandowski. Każdy z nas. Mógłbym to lekceważyć. Ale nie śmiem! Swoim przyjaciołom, niewiernym, mawiam – jeszcze przyklękniesz. Będziesz moherem. Choć tego nie wiesz. Będziesz.. Całe swoje życie gardziłem Bogiem i religią. Aż oprzytomniałem. Możliwe, że to z powodu filmu „Pasja”, […]
redakcja
1 min czytania
1
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Reklama
Stranieri

Myślami już przy lepieniu pierogów. Ledwie kilka przebłysków stranierich

Wiadomo, jak to jest. Niby jeszcze praca, niby do końca pełna koncentracja i skupienie się na futbolu, ale gdzieś z boku bookowanie biletów, kupowanie prezentów na święta, ubieranie choinki i ogarnianie masy spraw związanych z kilkoma dniami wolnego albo z przyjazdem rodziny. Myśl o polskich, tradycyjnych świętach ewidentnie dopadła naszych stranierich, którzy – poza kilkoma przebłyskami – nie dostarczyli zbyt wielu powodów do pochwał.  Asystami we Włoszech popisała się dwójka Polaków – […]
redakcja
4 min czytania
0
Myślami już przy lepieniu pierogów. Ledwie kilka przebłysków stranierich
Weszło

Skrzypczak o akcji z Drągowskim i żonie wygrażającej patelnią

W dzisiejszym odcinku Weszło z butami zaglądamy do Zabrza i przepytujemy Szymona Skrzypczaka, który nieźle radzi sobie na ataku Górnika i wszystko wskazuje na to, że już na dobre posadzi na ławce Macieja Korzyma. Będzie o macankach Drągowskiego, żonie wygrażającej patelnią, Dariuszu Szpakowskim, którego z pewnego powodu ma dość i o gromadce dzieci, którą zamierza mieć po zakończeniu kariery. Musicie wiedzieć jedno: Szymon okazał się zajebiście wesołym gościem. Zapraszamy. *** Na początku musimy ci się […]
redakcja
6 min czytania
0
Skrzypczak o akcji z Drągowskim i żonie wygrażającej patelnią
Ekstraklasa

Tramwaj zwany Świtezianką czyli piersi, pieróg, balustrady i ciurek

Za tydzień o tej porze będziemy wsuwać świąteczne smakołyki, cieszyć się prezentami i możliwością snu do dziesiątej… a potem coś nas zacznie uwierać w podświadomość, męczyć nas będzie niejasne uczucie braku, emocjonalnego głodu. Rozejrzymy się, sięgniemy po pilota – „Kevin sam w domu”, „Sami swoi”, „Jak rozpętałem drugą…”… O, jest! O 15:00 powtarzają mecz Zagłębia z Górnikiem! Po kolejnym tygodniu będziemy gotowi oglądać powtórkę meczu Lechii z Koroną, […]
redakcja
7 min czytania
0
Tramwaj zwany Świtezianką czyli piersi, pieróg, balustrady i ciurek
Reklama
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

23 sierpnia 2005, gorący wieczór w Atenach. 86 minuta meczu Panathinaikos – Wisła, jedna z najważniejszych w XXI wieku dla polskiej piłki. Marek Penksa strzela bramkę na 2:2, Szpakowski krzyczy do mikrofonu i mamy proszę państwa myślę Ligę Mistrzów!, a Gmoch w tle wtóruje mu swoim niepowtarzalnym eksperckim hehehe. PAO nie ma prawa podnieść się po nokaucie – nie dadzą rady wyciągnąć na 5:2 w kilkaset sekund, choćby nie wiadomo o ile […]
redakcja
8 min czytania
0
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Felietony i blogi

DOGRYWKA. Stanowski raz jeszcze o tym samym…

Jeszcze nie wyklikał się mój wczorajszy felieton, a już życie napisało całkiem nowy. Można się było tego spodziewać – nastroje są przecież gorące, a głupota porażająca. Tym razem Jarosław Kaczyński – jak donoszą media – porównał swoich przeciwników do „współpracowników Gestapo”. Zastrzeżenie „jak donoszą media” jest koniecznie, ponieważ oczywiście nikogo do współpracowników Gestapo nie porównał, ale kto by to sprawdzał. A nawet jeśli ktoś sprawdzi, to będzie jak […]
redakcja
4 min czytania
0
DOGRYWKA. Stanowski raz jeszcze o tym samym…
Kozacy i badziewiacy

Poczekajmy z koronacją. Rakels co rusz kozaczy

Niedługo minie już pięć lat od momentu, w którym pojawił się w Polsce, lecz czasem mamy wrażenie, że tak naprawdę jest z nami od niedawna. Że za słaby start i wszystkie inne lubińskie perypetie odpowiada ktoś inny, jakiś jego niedorozwinięty brat bliźniak, którego nawet piłkarz Cracovii się wstydzi. Denissowi Rakelsowi – bo o nim oczywiście mowa – warto było dać drugą, trzecią, a nawet czwartą szansę. Już jakiś czas temu […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
0
Poczekajmy z koronacją. Rakels co rusz kozaczy
Reklama
Ekstraklasa

Pryskanie ambrozją czyli Nemo, zając, kotłownia i wyciskanie Wasiluka

Wiemy, z kim zagramy na Euro 2016, wiemy kiedy i gdzie, wiemy, gdzie będzie spać reprezentacja, a wkrótce pewnie dowiemy się, co zje na kolację przed drugim przed meczem i po trzecim meczu na śniadanie. Wiemy także, że Piast Gliwice będzie liderem Ekstraklasy jeszcze co najmniej przez dwa miesiące i… i to właściwie wszystko, co da się powiedzieć „na pewno” o naszej lidze, która jest kompletnie nieprzewidywalna – o czym świadczyć może właśnie fakt, że Piast […]
Piotr Tomasik
10 min czytania
0
Pryskanie ambrozją czyli Nemo, zając, kotłownia i wyciskanie Wasiluka
Ekstraklasa

Niewydrukowana tabela. Cracovia znów korzysta

Cracovia po raz kolejny korzysta na błędzie arbitrów. Na razie ciężko jeszcze mówić o jakimś zauważalnym wpływie na tabelę – a przynajmniej nie takim, jak w wypadku Wisły Kraków czy Górnika Zabrze, ale jednak – „Pasy” w rzeczywistości mają już kilka oczek więcej niż w niewydrukowanej tabeli. Tym razem – Budziński powinien wylecieć z ewidentną czerwoną kartką jeszcze w pierwszej połowie, przy wyniku 1:1. Zgodnie z zasadami uznajemy, że po pierwsze Korona […]
redakcja
3 min czytania
0
Niewydrukowana tabela. Cracovia znów korzysta
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Najpierw będzie o sporcie, ale króciutko. I w sumie drobiazg. Napisałem TUTAJ, dlaczego nie przeczytam książki Antoniego Piechniczka. Do tej pory opowiadał kłamstwa, że go Andrzej Iwan przepraszał za „Spalonego” i że tłumaczył się tym, iż musiał nazmyślać, żeby „Spalony” się dobrze sprzedał. Ale teraz podesłano mi jeszcze jeden wywiad ze Świętym Antonim. Tam już odlot totalny – otóż ten nabzdyczony facio stwierdza, że gdyby inny dziennikarz spisywał wspomnienia Iwana, to pewnie w ogóle negatywny rozdział […]
redakcja
7 min czytania
0
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Reklama
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

No i po losowaniu. Tak się składa, że w czwartek obejrzałem sobie Neapol – Legia, z żenującą doprawdy grą kadrowiczów Jodłowca i Pazdana (ten drugi, gdy mógł wybijać piłkę głową to kucał – ten gość wciąż uchodzi za najlepszego zawodnika Legii i pewniaka w reprezentacji, czyż nie świadczy to o obu tych drużynach źle, jeśli to musi być prawda?). No a w piątek był opłatek PZPN, na bogato i na biało (czyli na obrusach) i… Przy stolikach dziennikarskich nie pękła […]
redakcja
7 min czytania
0
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Stranieri

Boruc jak za dawnych lat, Lewy jak zawsze. Polacy na obczyźnie

Jeśli mielibyśmy wskazać polskiego zawodnika, który w ten weekend zrobił na nas największe wrażenie – byłby nim Artur Boruc. Golkiper Bournemouth przypomniał sobie najlepsze lata kariery, gdy w pojedynkę potrafił stworzyć zaporę nie do przejścia dla całej ławy ofensywnej rywali. Kilka naprawdę dobrych interwencji, na czele z tymi fantastycznymi z początku meczu – kiedy najpierw kapitalnie wybronił strzał Marouane’a Fellainiego, a potem, gdy wydawało się, że gol jest już […]
redakcja
4 min czytania
0
Boruc jak za dawnych lat, Lewy jak zawsze.  Polacy na obczyźnie
Reklama