Będzie multiliga z Ligi Konferencji, ale jest inny problem

Przemysław Michalak

15 grudnia 2025, 15:26 • 2 min czytania 14

W najbliższy czwartek zakończy się faza ligowa Ligi Konferencji. Poza Legią Warszawa każdy z naszych pucharowiczów jeszcze o coś walczy. Wszystkie mecze odbędą się o 21:00, ale jest tu dobra wiadomość.

Będzie multiliga z Ligi Konferencji, ale jest inny problem
Reklama

Polsat poinformował, że będzie możliwość jednoczesnego śledzenia spotkań Legii, Lecha Poznań, Rakowa Częstochowa i Jagielloni Białystok.

Polsat przeprowadzi transmisję łączoną z meczów polskich drużyn w Lidze Konferencji, ale widzowie mają jeden problem

Dotychczas polski widz dostawał po dwa mecze naszych pucharowiczów o danej godzinie i musiał włączać dwie transmisje jednocześnie. Teraz w końcu stacja zdecydowała się na multiligę.

Reklama

Ale i tu pojawił się zgrzyt. Wielu komentujących wyraża niezadowolenie, że transmisja łączona zostanie pokazana w bardziej dostępnym Polsacie Sport 1, podczas gdy osobne mecze będą w kanałach premium lub extra.

W ostatniej kolejce Legia zagra o pietruszkę z gibraltarskim Lincoln FC, który walczy o historyczny awans. Kropkę nad i w temacie pucharowej gry na wiosnę będą stawiać Lech (z Sigmą Ołomuniec na wyjeździe) i Jagiellonia (z AZ Alkmaar na wyjeździe). Raków walczy z kolei o zachowanie miejsca w top8, dzięki czemu w przyszłym roku uniknąłby fazy play-off i zaczął rywalizację w 1/8 finału. Na jego drodze stanie Omonia Nikozja.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI:

Fot. Newspix

14 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Konferencji

Reklama
Reklama