Reklama

Termalica powinna mieć karnego, a Papeau należała się czerwona kartka

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

20 września 2021, 19:08 • 2 min czytania 24 komentarzy

Ledwie odetchnęliśmy po sędziowskich emocjach z poprzedniej kolejki, a tu już trzeba siadać do analizy kolejnej serii gier. Taki nasz przykry los. Czy tym razem było sporo kontrowersji? Niezbyt wiele. Ale musimy zweryfikować dwa błędy sędziowskie.

Termalica powinna mieć karnego, a Papeau należała się czerwona kartka

Zaczynamy jednak od sytuacji, której nie korygujemy w naszej “Niewydrukowanej Tabeli”. Mecz Lecha z Wisłą, obrońca gości dostaje piłką w rękę i sędzia wskazuje na wapno.

I słusznie. Ręka jest odstawiona od ciała, ułożona w sposób nienaturalny i poszerzający obrys ciała. Interweniujący zawodnik bierze w tej sytuacji na siebie ryzyko, że po prostu zostanie trafiony. I nie z bliska, a z kilku, może z dziesięciu metrów. Wiemy, że obrońca walczył o pozycję z napastnikiem Lecha, ten zachował się cwanie, ale jeśli chodzi o przepisy – tutaj jest jasność co do tego, że rzut karny został odgwizdany słusznie.

Weryfikujemy za to wynik starcia Zagłębia z Termalicą. W naszym przekonaniu niecieczanie powinni dostać rzut karny za faul Wójcickiego na Radwańskim.

Reklama

Dziwne, że tutaj sędzia nie wskazał na wapno. Z dostępnych nam powtórek wygląda to na klarowne kopnięcia przeciwnika gdzieś w okolicach uda. Arbiter pokazał Radwańskiemu od razu, że ma wstawać – jakby mniemał, że pomocnik Termaliki symulował. Albo Radwański jest najlepszym aktorem wśród piłkarzy Ekstraklasy, albo Bruk-Bet został skrzywdzony. Naszym zdaniem – prawidłowa jest ta druga odpowiedź. Dopisujemy zatem beniaminkowi gola i weryfikujemy wynik na 2:2.

W osłabieniu mecz z Górnikiem powinna kończyć za to Warta. Chodzi o drugą kartkę dla Jaysona Papeau.

Przedziwny jest to grajek. Faulowany bardzo często, równie często sam fauluje. W Zabrzu grając z kartką ryzykował – a to dzióbnął Gryszkiewicza, a to wtrynił się w Manneha. Za to drugie wejście należała mu się ewidentna druga żółta kartka. Skrobnięcie korkami w piętę, groźny stempel, klasyka nierozważności. Sędzia go oszczędził – według nas błędnie. Górnik i tak wygrał, ale uzupełniamy w tym przypadku rubrykę “sędzia pomógł/zaszkodził”. I tabela po weryfikacjach wygląda tak:

Reklama

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Niewydrukowana tabela

Komentarze

24 komentarzy

Loading...