Środa dla fanów piłki nożnej jest niezwykle bogata. Mamy dziś mecz Barcelony z Athletikiem, mamy także dwa wielkie hity. Derby we Włoszech, gdzie zmierzą się lider tabeli – Milan i mistrz kraju – Juventus. A także derby Manchesteru w Anglii, w których stawką będzie awans do finału EFL Cup. Ciężko wyobrazić sobie lepszą okazję do oskubania buka, więc działamy! Łapcie nasze podpowiedzi.
AC Milan – Juventus
Ostatnie mecze bezpośrednie: WRRPP
Poprzednie spotkania Milanu: WWWRR
Ostatnie mecze Juventusu: WPWRW
- Na pięć ostatnich meczów z Juventusem w Mediolanie, Milan przegrał tylko dwa
- Juventus tracił przynajmniej jednego gola w czterech z pięciu poprzednich spotkań
- Pięć z sześciu ostatnich bramek dla Milanu w meczach z Juventusem strzelali napastnicy
CRISTIANO RONALDO NIE STRZELI GOLA – KURS 1.80 W SUPERBET!
Zwykle u bukmachera możemy obstawić strzelców bramek i całkiem nieźle na tym zarobić. Zwłaszcza gdy typujemy, że gola zdobędzie ten, kto rzadko się myli. Superbet ma natomiast nieco inną propozycję. U tego bukmachera postawimy na to, że Cristiano Ronaldo… nie trafi dziś do siatki. Skąd nasza pewność, że tak będzie? W końcu mowa o kimś, kto w tym sezonie strzelił już 14 bramek. Spokojnie, mamy jednak swoje solidne argumenty. CR7 grał z Milanem aż 12 razy – całkiem sporo. To jeden z rywali, z którymi mierzy się najczęściej w karierze. Natomiast jego bilans przeciwko Rossonerim wcale nie jest wybitny.
- 12 występów
- 6 bramek
- Asysta
Dla porównania Juventusowi w siedmiu spotkaniach trzasnął 10 bramek. Różnica jest więc spora. Jeśli dodamy do tego fakt, że aż 1/3 goli Ronaldo w tym sezonie to trafienia z rzutów karnych, to możemy być dobrej myśli. Bo nawet gdyby Portugalczyk stanął przed szansą na oddanie strzału z 11 metrów, ma przed sobą Gigiego Donnarummę. Czyli jednego z czterech gości na włoskiej ziemi, którzy jego “jedenastkę” wyciągnęli. Oraz jednego z największych ekspertów w tym elemencie gry – Włoch ma już na koncie 15 obronionych strzałów “z wapna”.
Kurs może i na nogi nie rzuca, jednak na taśmę AKO spokojnie się nada. A że Superbet serwuje nam dziś promocję bez marży na wszystkie mecze we Włoszech, brzmi to wręcz idealnie!
REMIS – KURS 3.65 W TOTALBET!
Z jednej strony Milan, który nie przegrał w Serie A od tak dawna, że niedługo zaczniemy to liczyć w latach świetlnych. Dla ułatwienia. Z drugiej natomiast Juventus, który ostatnio zebrał w łeb od Fiorentiny. Co to będzie za próba sił! Wiadomo, że dzisiejszy mecz ma wielką wagę dla obu stron. Wygrana dałaby Rossonerim przewagę 13 punktów nad mistrzem Włoch. Kolosalna, jak na ten etap rozgrywek. Porażka pozwoliłaby natomiast “Starej Damie” uwierzyć, że nadal może obronić tytuł. Ale my stawiamy raczej na podział punktów i utrzymanie obecnej sytuacji. Dlaczego?
- Juventus wystąpi dziś bez “pozytywnych” Aleksa Sandro i Juana Cuadrado. Czyli obydwu wahadłowych. Do tego wypadł także Alvaro Morata
- Milan zagra bez Ibrahimovicia, Bennacera, Tonalego, Gabbii, Rebicia i Krunicia
Czyli jednym słowem: obie strony lizą rany i to nie będzie prężenie muskułów przed rywalem. Spodziewamy się raczej szachów, podchodów, czy jakkolwiek nazwać próbę oszukania przeciwnika jak najmniejszym kosztem sił. Jest jeszcze jedna ważna kwestia. W 2020 roku obydwa zespoły mierzyły się ze sobą trzykrotnie i dwa razy kończyło się to remisem. Co więcej, Milan potrafił wywalczyć remis z mistrzem Włoch nawet wtedy, gdy był poważnie osłabiony. A to – w obliczu tego, co dzieje się w obozie klubu z Mediolanu – bardzo ważny sygnał.
Manchester United – Manchester City
Ostatnie mecze bezpośrednie: RWRPW
Poprzednie spotkania United: WWRWW
Ostatnie mecze City: WWWWR
- Manchester United nie stracił gola w dwóch ostatnich domowych derbowych potyczkach
- City strzeliło siedem bramek w dwóch poprzednich wyjazdowych spotkaniach. Poza domem nie przegrali od sześciu gier
- Pięć ligowych meczów bez porażki to bilans United, którzy stracili w tym czasie tylko trzy gole
WYGRANA UNITED – KURS 3.40 W TOTOLOTKU!
Być może kibice Manchesteru United nadal nie mogą uwierzyć w to, jak dobrze w ostatnim czasie spisuje się ich zespół, jednak to fakt, który ciężko pominąć. Zwłaszcza że nie odnosi się to tylko do passy “Czerwonych Diabłów” w ostatnich spotkaniach. Chodzi także o dyspozycję w derbowych pojedynkach. Niby City takie mocne, a jednak bilans poprzednich 10 gier jest równy.
- 4 wygrane United
- 2 remisy
- 4 zwycięstwa City
Co więcej, gdy zawęzimy statystyki do pięciu meczów, okazuje się, że Manchester City wygrał tylko raz. Także gdy patrzymy na bilans domowych spotkań United, możemy jedynie potwierdzić ich dominację. Pięć gier w lidze bez porażki. Poprzednie 10 gier na Old Trafford?
- 6 zwycięstw gospodarzy
- 2 podziały punktów
- 4 wygrane rywali
Wysoki kurs, ryzyko niewielkie, bo lista kontuzji piętrzy się, ale po stronie gości. Mówcie co chcecie, nam więcej nie potrzeba. Gramy na United!
BRUNO FERNANDES LUB MARCUS RASHFORD Z GOLEM – KURS 2.02 W EWINNER!
Ile statystyk Bruno Fernandesa krąży po sieci, powodując powszechne zdumienie? Mnóstwo. Portugalczyk w ostatnim czasie jest w niesamowitym gazie i wie to każdy. Ostatnie trzy spotkania w jego wykonaniu?
- Gol z Aston Villą
- Asysta z Wolves
- Gol i asysta z Leicester
W tym sezonie Premier League Fernandes ma więcej bramek i asyst niż występów. Przy 16 meczach na koncie jego licznik w klasyfikacji kanadyjskiej wskazuje na liczbę 18 (11 goli i 7 ostatnich podań). Absolutny fenomen. Portugalczyk oddaje średnio nieco ponad 2 strzały na mecz, więc okazji do poprawienia tego rezultatu w żadnym wypadku mu nie brakuje. Już w poprzednim sezonie Bruno zaznaczył swoją obecność w derbach Manchesteru, zaliczając asystę w wygranym 2:0 spotkaniu.
A Marcus Rashford? Co my wam będziemy mówić, kolejny kozak. Cztery ostatnie mecze tego zawodnika:
- Aston Villa – nic
- Wolves – gol
- Leicester – gol
- Everton – asysta
To jego ostatnie podanie pozwoliło United przejść Everton i dotrzeć do półfinału EFL Cup. W obecnej edycji rozgrywek Anglik ma już na koncie bramkę oraz asystę. W Premier League wygląda to jeszcze lepiej – Rashord w 16 meczach strzelił siedem bramek, do których dorzucił cztery asysty. To ten duet najczęściej straszy rywali ekipy Ole Gunnara Solskjaera, więc kurs na bramkę kogoś z tej dwójki jest olbrzymią okazją.
fot. Newspix
