Po wczorajszym powrocie Ekstraklasy mamy bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony mecz w Chorzowie doprowadził nas na skraj załamania nerwowego i tylko kiksy Diego oraz Visnakovsa uratowały nas od depresji, z drugiej – Poznań był już naprawdę znośny. Dziś dzięki uprzejmości Lublina i Łęcznej – znów mamy zaledwie dwupak zamiast tradycyjnego maratonu złożonego z trzech meczów. Czy będzie łatwo to przetrwać? Cóż, gra Wisła, gra Legia, więc emocji nie powinno zabraknąć. Na wszelki wypadek – polecamy podpierać się naszym live’m, postaramy się dorzucić element rozrywkowy w nudniejszych chwilach. Ruszamy, bądźcie z nami!
Transmisja Live
Fot.FotoPyK