Leeds United, mimo że zanotowało 27 zwycięstw z rzędu, nie awansowało do angielskiej Championship. Kolejny sezon ten utytułowany klub spędzi w Division One, bijąc się z Hartlepool czy Cheltenham.Wszystko przez długi. Z ich powodu Leeds zaczynało sezon z minus 15 punktami. Błyskawicznie wygrzebało się ze strefy spadkowej i zaczęło pogoń za liderem, ale zabrakło czasu. Byli mistrzowie Anglii zdołali tylko awansować do strefy play-off i w decydującym spotkaniu przegrali – w obecności 75 tysięcy widzów – z Doncaster.
– Mimo wszystko nie można powiedzieć, że ten sezon nam się nie udał. 27 zwycięstw z rzędu musi robić wrażenie – mówi trener Gary McAllister. – Oczywiście fakty mówią za siebie, nie awansowaliśmy, więc dumni być nie możemy. Ale następny sezon rozpoczniemy z tą samą liczbą punktów co rywale i wtedy już nikt nas nie zatrzyma – dodaje.
Liczą na to przede wszystkim fani Leeds, bo to jeden z najpopularniejszych klubów w Anglii. Na wielu trzecioligowych meczach było ponad 30 tysięcy fanów. Jednym z napastników Leeds jest Tore Andre Flo.
