Dumfries przeszedł operację. Duże osłabienie Interu

Marcin Ziółkowski

17 grudnia 2025, 15:14 • 3 min czytania 0

Spełnił się czarny scenariusz Interu Mediolan. Problem, który doskwierał Denzelowi Dumfriesowi, wymagał zabiegu i przedłuży się rekonwalescencja gracza. Absencja Holendra potrwa do początku marca. Inter prawdopodobnie ruszy w styczniu na zakupy, ale nie należy spodziewać się dużych wydatków.

Dumfries przeszedł operację. Duże osłabienie Interu
Reklama

Dumfries po operacji – Inter przed zakupami

Denzel Dumfries to piłkarz z absolutnej europejskiej czołówki na pozycji wahadłowego. Gracz Interu Mediolan po raz ostatni zagrał w meczu o stawkę 9 listopada w meczu z Lazio. Od tamtej pory mierzy się z urazem kostki. Po meczu z Polską, który oglądał w roli widza, udał się do klubu, celem powrotu do zdrowia na derby Mediolanu.

Od tego meczu minął już jednak blisko miesiąc, a z krótkiej pauzy Dumfriesa… zrobi się ponad czteromiesięczna przerwa. Zawodnik wicemistrza Włoch przeszedł operację i jak sam mówi – najgorsze już za nim. Simone Togna informował ostatnio, że Holender ciągle odczuwał ból.

Reklama

Inter więc będzie musiał ratować się brazylijskim duetem wahadłowych. Carlos Augusto i Luis Henrique rozpoczęli ostatnie starcie w Genui na bokach boiska i prawdopodobnie będzie to wyglądać w ten sposób jeszcze przez kolejny miesiąc.

Teraz Inter ma pewien problem z tą pozycją, bowiem Luis Henrique odstaje jakością od kolegów, a Matteo Darmian nie gra jeszcze dłużej od Dumfriesa – ma problem z łydką. Augusto w tym sezonie występował po prawej stronie, więc jest w stanie zarówno odciążyć Federico Dimarco, jak i swojego rodaka.

Cztery nazwiska na liście Interu

W związku z tym zapowiada się na niewielkie roszady kadrowe. Mówi się głównie o trzech nazwiskach, które przekonują Inter pod kątem odpowiedniego zastępstwa dla Dumfriesa. Pierwszym jest były zawodnik Arsenalu, Anglik Brooke Norton-Cuffy z Genoi.

Pomysły, które mają nie łączyć się z wydaniem fortuny, to także Rafik Belghali z Hellasu oraz Idrissa Toure z Pisy. Marokańczyk na debiut mógłby trochę poczekać, bowiem ze swoją reprezentacją wystąpi na najbliższym Pucharze Narodów Afryki. Niemiec to z kolei czołowa postać beniaminka z Toskanii. Serwis FCInter1908 wymienia także Morisa Valincicia z Dinama Zagrzeb.

Kontuzja Dumfriesa i jego przedłużający się powrót do zdrowia zbiegają się z faktem kolejnej w ostatnim czasie zmiany agenta. Holender marzy o grze w Premier League, a minionego lata mimo klauzuli w wysokości 25 milionów euro – nie było chętnych na jego usługi. Teraz będzie go reprezentować Ali Barat.

Dumfries występuje w Interze od 2021 roku. W Mediolanie wygrał sześć trofeów i dwukrotnie dotarł do finału Ligi Mistrzów. W tym sezonie Serie A zanotował jedno trafienie w 11 spotkaniach, ale kiedy jest zdrowy – to jeden z najważniejszych piłkarzy w układance. Umowa 29-latka w Interze obowiązuje do czerwca 2028 roku.

*Śledzenie wyników meczów można połączyć z zabawą w typowanie. Wtedy przydaje się wiedza o tym, gdzie są najlepsze bonusy bukmacherskie na start oraz gdzie znajdziemy najlepsze typy bukmacherskie na dziś. Wszystkie te informacje dostępne są na naszej stronie. 

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Człowiek urodzony w roku stulecia swojego przyszłego ulubionego klubu. Schodzący po czerwonej kartce Jens Lehmann w Paryżu w finale Ligi Mistrzów 2006 to jego pierwsze piłkarskie wspomnienie. Futbol egzotyczny nie jest mu obcy. Przykład? W jednej z aplikacji ma ustawioną gwiazdkę na tajskie Muangthong United, bo gra tam niejaki Emil Roback. Inspiruje się Robertem Kubicą, Fernando Alonso i Ottem Tanakiem, bo jest zdania, że warto dać z siebie sto i więcej procent, nawet mimo niesprzyjających okoliczności. Po szkole godzinami czytał o futbolu na Wikipedii, więc wybudzony nagle po dwóch godzinach snu powie, że Oleg Błochin grał kiedyś w Vorwarts Steyr. Potrafi wstać o trzeciej nad ranem na odcinek specjalny Rajdu Safari, ale nigdy nie grał w Colina 2.0. Na meczach unihokeja w szkole średniej stawał się regenem Lwa Jaszyna. Esencją piłki jest dla niego styl rodem z Barcelony i Bayernu Flicka, bo Zdenek Zeman i jego podejście to życie, a posiadanie piłki jest przehajpowane

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama