Piłkarz, który otrzymuje lukratywną ofertę i buntuje się przed swoim aktualnym pracodawcą… Skąd my to znamy? Podobną historię jak kilka ekstraklasowych klubów przeżywa obecnie Newcastle United. Anglicy wydali mocne oświadczenie w sprawie niechętnego do gry piłkarza – Alexandra Isaka.

Szwed zwariował po otrzymaniu oferty od Liverpoolu, która nie została zaakceptowana przez Newcastle. Mowa o gigantycznej kasie – „Sroki” odrzuciły bowiem propozycję opiewającą na… 120 milionów funtów. Mało który klub byłby w stanie machnąć ręką na tak ogromną forsę, ale przecież mowa o firmie zasilanej przez arabskie środki, której bardziej niż na pieniężeniu piłkarzy zależy na sukcesach.
Newcastle wydaje oświadczenie ws. Isaka
I Isak miał jej ten sukces dać. To się może jednak nie wydarzyć, bo napastnik obraził się na aktualnego pracodawcę i odmówił treningów. Nie wziął też udziału w przedsezonowym tournee. Zawodnik liczy na to, że Newcastle zmięknie i pozwoli mu na transfer do Liverpoolu.
Czy rzeczywiście tak się stanie? „Sroki” wydały wczoraj oświadczenie, w którym jednoznacznie stwierdzają, że piłkarz nie zostanie wypuszczony do innego klubu. Oto jego treść:
Jasno oświadczamy, że Alex wciąż pozostaje związany kontraktem i żaden przedstawiciel klubu nigdy nie zadeklarował, że Alex może tego lata opuścić Newcastle United.
Chcemy zatrzymać naszych najlepszych zawodników, ale rozumiemy również, że piłkarze mają własne pragnienia i wsłuchujemy się w ich opinie. Jak wyjaśniliśmy Alexowi i jego agentom, zawsze musimy brać pod uwagę najlepszy interes Newcastle United, drużyny oraz naszych kibiców przy podejmowaniu decyzji. Jednoznacznie stwierdziliśmy, że tego lata nie zaistniały warunki, przy których moglibyśmy zgodzić się na sprzedaż.
Nie przewidujemy, aby te warunki zostały spełnione.
To dumny klub piłkarski o wielkich tradycjach i staramy się zachować jego rodzinny charakter. Alex wciąż jest częścią naszej rodziny i zostanie serdecznie przyjęty, gdy będzie gotowy, by ponownie dołączyć do swoich kolegów z drużyny.
Sam Isak znalazł się ostatnio w najlepszej jedenastce poprzedniego sezonu Premier League. Nie odebrał osobiście nagrody, a wystosował oświadczenie, w którym przy okazji odniósł się do aktualnej sytuacji w klubie.
– Gdy nie dotrzymuje się obietnic i spada zaufanie, związek nie może trwać dalej. Dlatego transfer leży w interesie wszystkich, a nie tylko w moim – pisał piłkarz.
WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:
- Jak Guardiola rozwiązał problem ze środkiem pola City? [FourFourTwo]
- Występ w hicie na pożegnanie. Xavi Simons o krok od Anglii
- Tottenham ściąga reprezentanta Anglii. Padnie rekord
Fot. newspix.pl