Reklama

Dramat reprezentanta Polski. Zerwał więzadło w debiucie

Jakub Radomski

12 sierpnia 2025, 20:38 • 1 min czytania 14 komentarzy

Mateusz Wieteska został wypożyczony na rok z Cagliari do Kocaelisporu, ale jego debiut w tureckim klubie zamienił się w koszmar. Reprezentant Polski poczuł ból i szybko opuścił boisko. Teraz nadeszła diagnoza, która jest straszna. Wieteska ma całkowicie zerwane więzadło krzyżowe przednie, co na pewno oznacza bardzo długą przerwę…

Dramat reprezentanta Polski. Zerwał więzadło w debiucie

Była 22. minuta spotkania wyjazdowego Kocaelisporu, przeciwko Trabzonsporowi, w pierwszej kolejce tureckiej ekstraklasy. To właśnie wtedy Polak musiał opuścić boisko. Wiadomo było, że kontuzja najprawdopodobniej jest poważna, ale nie znano jeszcze wtedy skali problemu.

Reklama

Dramat reprezentanta Polski. Mateusz Wieteska zerwał więzadło w prawym kolanie

Teraz wiemy już wszystko. „Nasz zawodnik Mateusz Wieteska, który doznał kontuzji i opuścił boisko we wczorajszym meczu z Trabzonsporem, przeszedł badanie rezonansem magnetycznym w szpitalu Atakent Cihan. Badania wykazały całkowite zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Zespół medyczny rozpoczął leczenie naszego zawodnika” – czytamy w oświadczeniu, jakie opublikował Kocaelispor.

Ta historia jest tym straszniejsza, że wydarzyła się w debiucie. W klubie, z którym Wieteska trenował przez zaledwie dwa tygodnie.

Nowym piłkarzem Kocaelisporu ma zostać też inny Polak, Karol Linetty, który również przeniesie się do Turcji z Włoch.

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

14 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama